Trzy dni spędziliśmy w Poznaniu. Mieszkaliśmy w pięknym poznańskim miejscu, czyli w parku Sołacz. Poniżej kilka zdjęć z tego pobytu.
 |
Tutaj w niedzielę byliśmy na obiedzie. Przestrzegam - kalafior glazurowany to totalna porażka. Nie zamawiajcie tego dania. Schabowy z kością dobry, a polskie białe półwytrawne wino wspaniałe, ale 150 ml "tylko" 27 zł. Restauracja nazywa się "Port Sołacz"
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię