Jesteśmy (ja i moja córka) we wrześniu 1999 roku w Peschici (mieście milionerów -zbiorowa wygrana w super enna lotto - największa wygrana w dotychczasowej historii tej gry) i wieczorem z naszego tarasu słuchamy różnych piosenek Lucio Battisti jako karaoke w wykonaniu licznych sąsiadów naszego hotelu. To była wspaniała noc. Poniżej link do najczęściej śpiewanej tego wieczoru piosenki owego włoskiego piosenkarza. U nas mało znanego, ale w Italii bardzo popularnego.
Po latach uczestnictwa w różnych forach postanowiłem zostawić trochę inny, bardziej refleksyjny ślad moich przemyśleń, przemyśleń życiowego realisty z dużą dozą krytycyzmu i domieszką melancholii. Chciałbym także zaprezentować trochę różnych pamiątek z minionych lat, głównie związanych z Bydgoszczą, ale nie tylko. Ponadto pragnąłbym w trochę nietypowy sposób prezentować niektóre bieżące i minione wydarzenia oraz zaprezentować różne swoje uwagi i spostrzeżenia. Temu ma służyć ten blog.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię