Przez pięć miesięcy, od początku listopada 2015 r. do końca marca 2016.r., przebywałem na południowych krańcach Hiszpanii. W miejscu gdzie jest najlepszy klimat w Europie. Przebywałem na samym południowym końcu Costa Blanca i przeżyłem tutaj najpiękniejszą "zimę" mojego życia. Zimę pełną słońca, kolorów, radości, kwiatów, owoców pomarańczy, cytryn i mandarynek dojrzewających nawet na ulicznych drzewach. Pełną przyjaźni, pełną zupełnie innych obyczajów, pełną spokoju, pełną wiary w powrót do zdrowia i pełną szczęścia, pomimo niekorzystnych wydarzeń i niepokojów, jakie zawsze pojawiają się na naszych drogach.
Z tego pięknego okresu mojego życia chciałbym przedstawić trochę zdjęć jakie wówczas wykonałem.
Moim celem jest zachęcenie wszystkich czytelników mojego bloga, aby poszli w moje ślady.
Naprawdę warto i naprawdę będziecie szczęśliwi.
Dzisiaj pierwsze klimatyczne zdjęcie. Ponieważ wiele lat żeglowałem po naszym ukochanym Zalewie Koronowskim dlatego zaczynam od tematów żeglarskich.
.
Po latach uczestnictwa w różnych forach postanowiłem zostawić trochę inny, bardziej refleksyjny ślad moich przemyśleń, przemyśleń życiowego realisty z dużą dozą krytycyzmu i domieszką melancholii. Chciałbym także zaprezentować trochę różnych pamiątek z minionych lat, głównie związanych z Bydgoszczą, ale nie tylko. Ponadto pragnąłbym w trochę nietypowy sposób prezentować niektóre bieżące i minione wydarzenia oraz zaprezentować różne swoje uwagi i spostrzeżenia. Temu ma służyć ten blog.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię