A przy okazji taka bydgoska ciekawostka: pani poseł z SLD (obecnie PO) robi sobie selfi. |
Cudowny kameralny koncert. Dwoje solistów: skrzypaczka i gitarzysta. Wspaniała muzyka. Piękne otoczenie. Fantastyczna widownia i do tego ta pogoda - słonecznie, bezwietrznie, ciepło. Po prostu dla takich chwil warto żyć. To jest to być, a nie mieć.
Warto jeszcze dodać, że na koniec koncertu wszyscy widzowie otrzymali prezenty. Były to plakaty, miniaturki z reprodukcją obrazu przedstawiającego fontannę Potop, a także kwiaty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię