niedziela, 14 września 2025

Minione chwile - 39

Jedne z najlepszych chwil mojego życia to nasze wspólne podróże do Italii.  Podróże z moją wspaniałą córką, która wówczas studiowała italianistykę na UAM w Poznaniu.

Poniżej dwa zdjęcia z kilku naszych podróży do tego pięknego kraju.


Padwa maj 2002 rok. Patio klasztoru św. Antoniego z Padwy.



 Sierpień 1999 roku. Cefalu (Sycylia) na górze obok twierdzy i obok starożytnych zbiorników na wodę.  A wierzcie mi, że nie  było łatwo było tam wejść, u już w szczególnie we wspomnianym sierpniowym italskim upale.  Kto tam w owym okresie, był, w tym miejscu, to ten na pewno wie o czym tutaj piszę.
Widać, po moim totalnie spoconym stroju, że wejście do tego miejsca  wymagało naprawdę, ogromnego wysiłku, a miałem wówczas tylko 47 lat.


Poprzedni post z tego cyklu





4 komentarze:

  1. Tylko 47 lat... Pana blog czytają także młodsi ludzie, więc "tylko 47 lat" brzmi zdumiewająco:) Co by Pan powiedział sobie w wieku 47 lat? Jaką mądrość życiową przekazał?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem najważniejszą rzeczą jest podążać za swoimi marzeniami. Chociaż to słowo nie oddaje w pełni tego co chciałbym napisać. To raczej pasje, oczekiwania od życia, ale oczekiwania oparte już o swoje życiowe doświadczenia. Ja mając 35 lat zupełnie odmieniłem swoje zawodowe życie i pomimo niesamowitych obaw i wątpliwości jednak to uczyniłem. I tego do dzisiaj nie żałuję Opisałem to na tym moim blogu w cyklu "Leszek". Może to chociaż jakaś mała wskazówka. I dodam jeszcze jedno - w życiu zawsze lepiej kierować się przekonaniem (uczuciami), a mniej zdrowym rozsądkiem. Oczywiście na dłuższą metę zawsze wygrywa pójście za głosem przekonania, ale jednak nie może to być bezrozumne.

      Usuń
  2. Jakie miejsce we Włoszech szczególnie Pan poleca? Czy na Sycylię warto jechać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Objechaliśmy z córką cały włoski but jadąc na Sycylię. W jedna stronę jechaliśmy od strony zachodniej, a wracając od strony wschodniej. Na mnie największe wrażenie (i nie jestem tutaj oryginalny) wywarł Półwysep Amalfi z jego miasteczkami i widokami. Naprawdę warto go objechać. Potem miasteczka w Puli i Calabrii. Niesamowite widoki, oryginalna zabudowa na zboczach gór i ten klimat, nastrój, obyczaje widoczne na ulicach. Sycylia jest piękna. Ja polecałbym Cefalu, oczywiście Palermo i położone w pobliżu Monreale, a tam sławny klasztor z najpiękniejszymi religijnymi mozaikami na Świecie. Warto też pojechać do Segesty i Selinunte bo tam są wspaniale zachowane budowle z czasów starożytnych. Wspaniała miejscowość to Enna (w centrum wyspy). Na moim blogu pisałem zresztą już kilka razy o Sycylii w cyklu "Moje podróże". A wracając byliśmy w pięknym niedużym mieście Peshici zwanym wówczas miastem milionerów ( tym więcej na tym moim blogu)

      Usuń

Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię