Arcyciekawą rozmowę parlamentarzystów dotyczącą lokalnych inwestycji opisuje Portal Kujawski. Okazuje się, że w budowę drogi S-5 nie wierzą już nawet politycy PO i PSL.
W programie TVP Bydgoszcz "Polityka dla ludzi" dyskutowano m.in. o drodze ekspresowej, która jest najważniejszą inwestycją dla regionu. Trudno być jednak w tej sprawie optymistą, gdy w zapowiedzi budowy tej trasy do 2018 roku nie wierzą nawet przedstawiciele koalicji rządzącej.
Senator PO Jan Rulewski stwierdził niespodziewanie:
Ja nie wiem czy w ogóle ta droga powstanie, bo nie ma pieniędzy.
I dodał:
Najbliższa informacja, jaką dzisiaj uzyskałem, to brak informacji. To oznacza, że być może wypadniemy z tej ostatniej perspektywy europejskiej w zakresie budowania S-5. Dobrze by było, jak byśmy chociaż zaczęli budować obwodnicę Bydgoszczy.
Poseł PSL Eugeniusz Kłopotek nie pozwolił nawet dokończyć Rulewskiemu:
Zapomnijcie. Nie wciskajmy kitu. Do Białych Błot trasa S-5 dojdzie od strony Gniezna. Dalej nie wierzę. Jeżeli ktoś mi mówi, że do 2018 roku będzie zbudowana droga S-5 w kierunku Nowych Marz to kłamie.
I poskarżył się na ministra transportu Sławomira Nowaka, że ten nie chce rozmawiać o inwestycjach drogowych nawet ze swoim koalicjantem.
Ile jeszcze jest takich inwestycji, co do których „wciskają nam kit”? I o ilu parlamentarzyści koalicji wiedzą, że nie będą zrealizowane, ale nie kwapią się, by to głośno przyznać?
Przy okazji warto docenić szczerość Jana Rulewskiego i Eugeniusza Kłopotka – obaj wyrastają ponad magmę charakterystyczną dla ich partii.
znp, portalkujawski.pl
S5 jest inwestycją najważniejszą nie tylko dla regionu ale dla Europy!
OdpowiedzUsuńSemeon, nie poddawaj się. Twój blog jest najlepszą bronią we wskazywaniu absurdów w zarządzaniu tym województwem. Masz moje wsparcie w tym, co robisz dla naszego miasta. Chyba już to udowodniłem?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ramboost