piątek, 17 listopada 2023

Minione chwile - 10

Trzydzieści lat temu i jeszcze wcześniej oraz później mieliśmy taki zwyczaj, że w piątek po pracy decydowaliśmy się na różne wyjazdy, wyjścia lub wyprawy.  Tak też było w połowie lutego roku pańskiego 1994.

Gdzieś znalazłem informację o niedawnym otwarciu nowego hotelu w Mikołajkach.  Hotel nazywał się Gołębiewski.  I tam postanowiliśmy, pomimo srogiej zimy, pojechać naszą Mazdą 626, na obecnie tak zwany weekend.

Było super, a do tego poznaliśmy osobiście - Michał Bajor i Beata Kozidrak.  

Tak specjalnie napisane, aby może ktoś szukając tych artystów - trafił może i na mojego bloga.  Nic na tym nie zarabiam, ale mam satysfakcję z ilości odsłon.

Poniżej kopia wpisu z moich notatek oraz parę zdjęć z tego wyjazdu.


Ten obraz za Lucią i właścicielem galerii we wspomnianym hotelu jest moim ulubionym i wisi nad moim monitorem i codziennie przez wiele godzin na niego spoglądam

Zima to kulig.

Czekamy na artystów

Są, chociaż marne zdjęcie

Trochę lepsze.

Beata śpiewa, a my się bawimy.

Czas wracać. 

Poprzedni post z tego cyklu


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię