Nie bronię Andrzeja Leppera bo Go nie poważałem. Osobiście odbyłem z Nim trzy długie rozmowy i trochę Go poznałem. Nie słuchał mnie i tego co mówiłem. Ciągle odbierał telefony i był rozkojarzony w trakcie tych naszych spotkań. Jednak fakty są okrutne i wobec nich wszyscy musimy zachować pokorę.
Doskonale wiem, że ludzie uważający się za lepszych od innych, czyli snoby, ignoranci, pozoranci, megalomanii i tym podobni zawsze będą mieli Leppera za przysłowiowego głupka. Jednak owi ludzie "lepszego sortu" to zazwyczaj cwaniacy i spryciarze kierujący się tylko jednym - własnym interesem. I chociaż usta mają pełne frazesów, pełne wielkich słów i zapewnień jak to oni walczą o dobro kraju, województwa, powiatu, gminy, miasta czy też innych społeczności to w rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie.
Andrzej Lepper przegrał z nimi. A wytoczono przeciwko niemu wszystkie możliwe siły, łącznie ze służbami specjalnymi. Nie potrafił, nie umiał, popełniał błędy, był pewny siebie, doprowadzał "elity dzierżące władze" do irytacji, do złości. Przeszkadzał im i jakże do nich nie pasował. To co musiało się stać?
Może warto poczytać poniższy tekst. Tekst mający już prawie 15 lat, ale tekst teraz coraz bardziej aktualny. Bo przecież było tak jak mówił Lepper i co z tego, że mówił w nieodpowiednim czasie i miejscu, że mówił w sposób w jaki wtedy był nie do przyjęcia bo każde słowo uderzało w trzymających wówczas władzę, a trzymali ją mocno.
I jeszcze dzisiaj zapewne ponad połowa polskiego społeczeństwa odrzuca te słowa i te fakty, ale czy to znaczy, że są nieprawdziwe?
Andrzej Lepper był tym, który wdrapał się na wyżyny, a przecież wiemy, że nieważne co się mówi, lecz ważne kto to mówi i z tej perspektywy mógł zdziałać znacznie więcej niż zdziałał, ale nie potrafił.
Warto przeczytać poniższy sejmowy stenogram i zastanowić się nad jego treścią:
Calosc stenogramu z przemowienia Leppera (stenogram sie urywa pod
koniec) w
Sejmie z adresu http://ks.sejm.gov.pl:8009/kad4/006/40062191.htm
4
kadencja, 6 posiedzenie, 2 dzien (29.11.2001)
16 punkt porzadku dziennego:
Rozpatrzenie:
1) Wniosku o odwolanie pana posla Andrzeja Leppera
ze stanowiska
wicemarszalka Sejmu RP (druk nr 93).
2) Wniosku o
odwolanie posla Andrzeja Leppera z funkcji wicemarszalka
Sejmu (druk nr
94).
3) Wniosku o odwolanie pana Andrzeja Leppera z funkcji wicemarszalka
Sejmu
RP (druk nr 95).
4) Wniosku o odwolanie Andrzeja Leppera z
funkcji wicemarszalka Sejmu RP
(druk nr 104).
Wicemarszalek
Andrzej Lepper:
Panie Marszalku! Wysoka Izbo! Mysle, ze troche
kultury Wysoka Izba
zachowa, zarówno jedna, jak i druga strona. (Poruszenie
na sali)
I po co ta dyskusja?
Na szczescie w tym
parlamencie sa sily narodowe, polskie: Liga
Polskich Rodzin i Samoobrona;
na cale szczescie. (Oklaski)
(Glos z sali: Cha, cha,
cha...)
Co by bylo, gdyby tych sil nie bylo? I co? I dzisiaj wam to
przeszkadza, tak? My wiemy, w czym wam to przeszkadza. I z tej trybuny
padna te prawdy, na które odpowiecie; odpowiecie, zobaczymy, co zrobicie.
A musicie wiedziec jedno, ze to nie jest straszenie. To wszystko jest
nagrane. I kaseta z waszego zachowania tu...
(Glos z sali: Nie
strasz.)
...w tej Wysokiej Izbie pójdzie do kazdej gminy. Wyborcy
zobacza, jak
wy ich traktujecie. Smiejecie sie z handlowców na bazarach,
smiejecie sie
z tego, ze mówi sie, ze ktos rozkrada Polske, ze ktos przez
12 lat
doprowadzil do 3 milionów ludzi bezrobotnych? Smiejcie sie dalej.
(Oklaski)
Mówicie o kulturze politycznej. To przeciez wiekszosc
z was,
ugrupowania wasze, przefarbowani równiez, w garniturach, w
krawatach,
pachnacy perfumami takich firm, jak Dior, Chanel, glaskaliscie
sie
nawzajem przez 12 lat. I tak sie glaskaliscie, ze dzisiaj jest
calkowity
krach polskiego przemyslu; przemyslu ciezkiego, lekkiego,
rolnictwa, malej
i sredniej przedsiebiorczosci, handlu i uslug. Z Polski
daliscie zrobic
rynek zbytu dla nadwyzek produkcyjnych Zachodu. Wy to
dokladnie wiecie.
Wam tego nie trzeba mówic. O waszej kulturze i
odpowiedzialnosci za
panstwo i spoleczenstwo swiadczy stan sluzby zdrowia,
nauki, edukacji,
sluzb mundurowych, wojska i Policji, Strazy Granicznej,
strazy pozarnej i
innych.
Kiedy przemawialem do was w
kulturalny sposób, nie tylko tu, z
trybuny, ale kiedy na spotkaniach z
wladzami poprzedniego rzadu i
kolejnych rzadów mówilem prawde o
Balcerowiczu, który dziala na szkode
Polski i Polaków, nie sluchaliscie
mnie, bo po co; kto to jest Lepper, co
bedziemy go sluchac. Kiedy kazalem,
aby Balcerowicz przedstawil wzór,
jakim to on wylicza stopy procentowe
kredytów, kiedy inflacja jest 4,5%, a
kredyty 1520% dlaczego nie 40 albo
5%, jak w normalnych krajach?
wtedy tez nie sluchaliscie. Ja mówilem o
sprzedazy majatku narodowego za
bezcen. Nie sluchaliscie. A majatek wart w
1989 r. 400 mld dolarów
zostalal sprzedany w 70% za kwote, która wola o
pomste do niebios 5%
jego wartosci. Pytam: Gdzie jest reszta pieniedzy,
ponad 250 mld dolarów?
Co sie z nimi stalo, gdzie one sa? Naród od was
odpowiedzi zazada; zazada
odpowiedzi i rozliczy za to.
W tym
czasie, kiedy w 1989 r. dlug zewnetrzny wynosil ok. 40 mld
dolarów... Prof.
Belka dzisiaj powiedzial, ze umorzono nam 50% to 20 mld
dolarów. I wy,
oddajac wladze nie tak dawno, zostawiliscie 65 mld dolarów
dlugu
zewnetrznego. I z czego sie cieszycie? Z czego? Gierek zadluzyl
kraj?
Gierek ratowal Polske. Technologie stare sprowadzal, oczywiscie, ale
nie
zadluzyl kraju. (Oklaski) Teraz co zbudowaliscie? Ile zbudowaliscie
mieszkan, ile zbudowaliscie dróg, ile fabryk? Wszystko zniszczyliscie.
Cieszycie sie dzisiaj? Cieszcie sie dalej z tego. (Oklaski)
Dlug wewnetrzny nie istnial przedtem w Polsce, bo przedsiebiorstwa
byly
panstwowe, oczywiscie, ze dotowane. Na dzisiaj ten dlug wewnetrzny to
znowu
deficyt w budzecie panstwa, a ten dlug to ok. 70 mld zl. Deficyt
zostawiliscie, prawie 80 mld zl. I wy jestescie zadowoleni, pelni poczucia
humoru, nie odpowiadacie. Za co? Wy przeciez nie wiedzieliscie nic. To
tylko premier jest winny, tylko Buzek winny, a wy nie, wy jestescie
swieci.
Deficyt w handlu zagranicznym tez wiemy, jaki jest.
Sprzedaliscie
majatek narodowy. Nie... (Poruszenie na sali)
No
co? Spokojnie, spokojnie; spieszy sie komus? Spokojnie. (Oklaski)
Obiecaliscie nam bardzo duzo po narodowych funduszach inwestycyjnych.
I co
z nich zostalo? Co zostalo? Swiadectwa udzialowe, tak? Z którymi co
moga
sobie dzisiaj zrobic obywatele Polski? Patrzec jak na pamiatke
swiadectwo
za 20 zl kupilem, bo tyle byla warta moja praca, chociazby w
PRL. I nie
drwijcie z tego, bo juz raz wam tlumaczylem: Gesi byscie pasli,
bo krów nie
potraficie upilnowac. (Oklaski)
(Glosy z sali: Brawo.)
Kiedy mówilem o bezrobociu, które osiagnelo 3 mln oficjalnie, a drugie
tyle
nieoficjalne, kiedy mówilem, ze 80% tych ludzi nie ma prawa do
zasilku i
nie ma srodków do zycia, oczywiscie tez nie sluchaliscie. Opieka
spoleczna
moze tego nie wiecie, to w koncu sobie zakodujcie w
podswiadomosci daje
ludziom po 20, 30, 50 zl miesiecznie na 2, 3, 4
osoby w rodzinie. I co,
tego tez nie wiecie, tak? Tego tez nie
sluchaliscie, bo po co.
I wy, SLD i PSL, tez, oczywiscie, w lipcu 1994 r. przyjeliscie
antyludzka
ustawe o eksmisji ludzi na bruk. Wstydziliscie sie za to,
chcieliscie ja
zmienic; zbyt dlugo to trwalo. Nie mysleliscie o tym, ze
ludzie sa biedni w
Polsce? Patrzyliscie tylko poprzez pryzmat tej sali,
gdzie zyje sie niezle?
Trzeba spojrzec tam, na dól. Tam sa ludzie, tam sa
wyborcy, którzy nas tu
wprowadzili; jestesmy tu dzieki nim. (Oklaski) Ja
tych ludzi tylko
bronilem, dlatego ze wy sami, przyznajac sie, iz
uchwaliliscie ustawe
antyludzka, pózniej ja zmieniliscie. Ale ile szykan
padlo pod moim adresem,
ze bronilem przed eksmisja, ze gonilem komornika,
do wiezienia
zamykaliscie. Dziekuje wam za to. Bronilem i bede bronil
ludzi. (Oklaski)
Doprowadziliscie kraj do ruiny, a naród do nedzy,
kulturalnie, bez
inwektyw, a teraz o wersalu marzycie? Na tej sali juz go
nie bedzie, bo
kraj tonie, bo ludzie na chleb nie maja i teraz wersalu
chcecie?
(Oklaski) Mówicie, ze jestem niekulturalny, uzywam slów
nieparlamentarnych,
a ja tylko powtarzam to, co ludzie mówia, którzy was
tez m.in. wybrali. Z
tej trybuny przestrzegam was: jezeli natychmiast nie
zmienicie polityki
spoleczno-gospodarczej i finansowej panstwa, to te
kanalie, smierdzace
kosci, rózgi, zjazdy i marsze gwiazdziste oraz
gnojowica przyjada tu, pod
parlament upomniec sie o swoje prawa, bo to
jest prawo ludzi. (Oklaski)
Ludzie nie chca nic wiecej, tylko chca godnie
zyc. Wy mówicie o prawie? A
co to jest? Konstytucja. To po co
uchwalaliscie ja, po co zapisywaliscie
prawo czlowieka do sprawiedliwosci,
do godnego zycia, równosc wobec prawa,
bezplatna nauka, sluzba zdrowia? Po
co to robiliscie? Zapomnieliscie
zapisac jednego, ze to wszystko
zagwarantujemy ludziom, kiedy bedzie nas
stac. O tym zapomnieliscie.
Mogliscie to zapisac, naród by rozumial rzadu
nie stac. Tego zapisu
brakuje. I czy sie komus podoba, czy nie, czy sa
pieniadze, czy nie ma,
ludziom godne zycie sie nalezy, bo ludzie nie chca
nic za darmo, ludzie
chca ciezko, uczciwie, rzetelnie pracowac, ale za te
prace chca godnie
zyc, i tego im nie zapewniacie. (Oklaski)
Ulegliscie wielkiej presji mediów, tak jest. Jak sie mówi o
konkretach, to
wiekszosc dziennikarzy oczywiscie nie slucha tego. Sa
bardzo porzadni
dziennikarze w Polsce, ale niestety wiekszosc prasy nie
jest w rekach
polskich. Rozglosnie radiowe, stacje telewizyjne, tez te
komercyjne, w
wiekszosci nie sa w rekach polskich. I komu bedzie zalezec
na tym, zeby
lansowac polska racje stanu, zeby pisac prawde o tych, którzy
sa przeciwni
tym przemianom? Bo zle jest, kiedy sa tylko zwolennicy,
zawsze jest lepiej,
kiedy sa dwie strony i kiedy dochodzi sie do jakichs
wspólnych ustalen i
rozstrzygniec. I sluchacie takich dzienników, takich
brukowców, jakim stala
sie ?Rzeczpospolita?. Sprawa jest w sadzie.
Brukowiec, jak tu ktos jest,
tak, brukowiec, który pisze: Nic z tego, ten
facet ma poczucie wlasnej
sily, bo wie, ze za nim stoja miliony chamów.
Póltora miliona ludzi prawie,
którzy oddali glosy na Samoobrone, to wedlug
?Rzeczpospolitej? chamy.
Wzburzylo to wami? Nikim. Po co? Póltora miliona
chamów to dla was nic nie
znaczy, bo jeszcze jest prawie 26 mln wyborców
niechamów. To tych chamów
gdzie? Do komór, zagazowac, wygonic. A jeszcze
chamy teraz w Sejmie siedza
to juz wam sie w glowach nie miesci, ale
zmiesci sie, zmiesci sie.
(Oklaski) Wielka dziennikarka straszy, ze nie
zaprosi do swojego programu.
Prywatna telewizje ma. Brak jej
profesjonalizmu. Nie tylko pani Olejnik
jest w telewizji TVN. (Poruszenie
na sali,oklaski)
Redaktor
?Rzeczpospolitej? pan redaktor Rybicki. Nie wzruszylo was to,
ze to nie ja
namawiam do mordu, do metod hitlerowskich, tylko jeden z
dziennikarzy pan
Zakowski. W audycji wczoraj rano powiedzial, ze Leppera,
ze takiego
czlowieka trzeba ?wpuscic do dolu z wapnem?. Nie wiem, jaka
jest jego
przeszlosc, czy ktos z jego rodziny to robil, ale do dolu z
wapnem
wpuszczano ludzi, zeby sie ich pozbyc. Tak, to sa fakty, niczego tu
nie
zmyslam, bolesne, co prawda, ale fakty. Dziennikarze na was wymusili,
panie
i panowie poslowie, taka reakcje, ze przez 7 dni o niczym innym sie
nie
mówi. Zaraz powiem smiesznie: bedziecie lodówke otwierac i Lepper wam
wyskoczy, tylko jedzcie, bo smaczny jestem i nie zatrujecie sie. (Oklaski)
Mówi sie w Polsce, ze nie ma innej drogi. Panie premierze, dobrze,
ze
pan marszalek zgodzil sie, bym mógl zabrac glos, nie bede przedluzal za
bardzo, ale chcialbym powiedziec: jezeli nie zrobicie porzadku, jezeli nie
pójdziecie inna, nowa droga, jezeli nie zmienicie polityki finansowej
panstwa, to ja w tej chwili z tej trybuny mówie, ze ten Sejm nawet pól
roku nie przetrwa, bo ludzie tego nie wytrzymaja po prostu. (Oklaski) To
juz jest calkowity krach. Codziennie padaja przedsiebiorstwa, codziennie
setki ludzi traca prace, wyrzuca sie ludzi na bruk, nie daje sie im nic w
zamian. Planujecie jeszcze mniej pieniedzy na opieke spoleczna, na
zasilki, bo 20 czy 30 zl miesiecznie to jeszcze za duzo dla rodziny,
chcecie jeszcze mniej dac. Panie premierze, zyczylem panu zawsze i zycze
najlepiej, ale jezeli pan bedzie brnal w tym kierunku, to naprawde
wspólnego jezyka nie znajdziemy.
Mówi sie, ze nie ma pieniedzy,
a co jest w bankach? Przez te 12 lat
sprzedaliscie 80% banków. W bankach
byly wtedy wklady ludnosci i firm na
kwote ok. 65 mld dolarów. Nie
wiedzieliscie o tym, ze tyle pieniedzy bylo?
One sa teraz w obrocie w
rekach zachodnich, Zachód nimi rzadzi, a nie my
jako Polska. Niech maja 10%
zysku tylko, ponad 6 mld dolarów wyprowadzaja
za granice, a my, Polska,
szukamy kredytów, tak? I jeszcze placimy grube
odsetki. Czy to jest zdrowe?
Gdzie tu sens ekonomiczny? A jezeli nie ma
tego sensu, jezeli sie to
zrobilo, to pytam, kto za to wzial lapówe? I to
trzeba sobie wyjasnic. To
nie sa oszczerstwa, tylko fakty. Gdzie lezy...
dlaczego nikt nam nie powie
z tej trybuny? Zabierajac glos pierwszy raz,
prosilem o wykladnie, kto nam
zabrania, zebysmy czesciowo rezerwe dewiz
wykorzystali na tanie kredyty,
nie na rozdawnictwo, tylko na tanie kredyty
na rozwój naszego przemyslu i
rolnictwa, na tworzenie nowych miejsc pracy.
Dlaczego tej wykladni nie ma?
Czy ktos nam zabrania? A jezeli tak, to kto?
Sprawa nastepna to
wewnetrzne zadluzenie i podniesienie jego. Dlaczego
nie korzystacie z
doswiadczen panstw Unii, Stanów Zjednoczonych, Japonii i
innych? Trzymacie
sie scisle regul: nie moze byc wiecej, mamy bardzo niski
wewnetrzny dlug.
Nie mam zamiaru drukowac pieniedzy i rozdawac ich ani
namawiac do tego. Ale
dzisiaj trzeba wykorzystac wszystkie srodki,
zahamowac upadek
przedsiebiorstw, tworzyc nowe miejsca pracy, a stworzymy
je tylko wtedy,
kiedy postawimy na budownictwo i rolnictwo. To sa podstawy
gospodarki,
wtedy rozwija sie i przemysl lekki, i ciezki, mala, srednia
przedsiebiorczosc, która tak pochwalacie wszyscy, tak duzo mówiliscie o
tym w kampanii i co, teraz zapomnieliscie o tym? Ja o tym nie
zapomnialem i nie zapomne na pewno. (Oklaski) Co ze sprawa zwolnienia z
podatków firm zachodnich, z kapitalem zachodnim, duzych sieci sklepów?
Powiecie: nie sa zwolnione. Tak, supermarkety za ubiegly rok wykazaly
tylko jeden zysk Makro, dlatego ze sa zwolnieni z podatku, a jesli
chodzi o reszte, zwolnienia sie skonczyly i wszystkie maja straty.
Filantropi przyjechali do Polski. Jacy dobrzy, pieniadze daja nam za
darmo, a my jeszcze na nich narzekamy, ze nam miejsca pracy niszcza.
Proceder jest prosty, rzad tego nie wie? Panie premierze, czy rzad tego
nie wie? Oni maja kilka spólek w róznych panstwach, tu spólka wnuczka czy
prawnuczka. Trzeba niektórych naprawde edukowac od poczatku, od podstaw,
bo wiemy to wszyscy, ale nie robimy nic. Tu strata, spólka matka ma
wielkie zyski, spólka córka przy okazji wychodzi na zero i tam sie placi
podatek: we Francji, w Niemczech, w Stanach Zjednoczonych. Czy nie wiecie
tego, ze to sa normalne dzialania przestepcze? Biora towar od naszych
przedsiebiorców, placa za trzy miesiace, daja kwit i nasz przedsiebiorca
do 20. nastepnego miesiaca musi zaplacic VAT. Za co? pyta. Pieniedzy nie
dotknal, nie widzial ich nawet, a juz placi skarbowi panstwa. Pytam: Gdzie
tu sa instytucje skarbu panstwa? (Oklaski) Tracimy na zwolnieniu z
podatków okolo 12 mld zl. Policzcie to dobrze. Moge sie mylic. Troche w te
albo w te strone. Nastepnie uszczelnienie granic. Czy nowoscia dla
wszystkich moze jest to, ze 30% alkoholu i papierosów pochodzi z przemytu?
Co to znaczy? Nie mozna uszczelnic granic? Jest to wielkie
nieporozumienie. Polityke spoleczna, powiedzialem, trzeba zmienic po to,
aby ludzie mogli zyc godnie. Gospodarka, dwa glówne dzialy, program
rolniczy. Panie premierze, bedziecie miec pretensje, ze chlopi polscy
wyjda niebawem na drogi. Ale przeciez pan tu, stojac w tym miejscu, gdzie
ja, mówil o tym, ze w koncu czas, aby polski rolnik wiedzial, co ma
produkowac, ile ma produkowac, kto od niego kupi, ile zaplaci i kiedy
zaplaci. (Oklaski) Przeciez to sa panskie slowa. I co? Powie pan: za
szybko, bo to dopiero miesiac, musimy sie przyjrzec. Nic jednak nie robi
sie w tym kierunku. Nic. Musza byc wprowadzone oplacalne ceny na
podstawowe plody rolne i kontraktacja. Inaczej nic sie nie
zmieni.
Teraz chcialbym sie zwrócic do poszczególnych klubów, krótko
do klubu
Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Mam serce z lewej strony.
Zastanówcie sie,
czy wasi przywódcy maja serca czy puszki blaszane z lewej
strony.
(Oklaski) Zastanówcie sie bardzo gleboko, bo jezeli lewica ma byc
ta,
która broni interesu ludzi najbiedniejszych nie mówie o zadnych
obibokach ani o niebieskich ptakach, ale o ludziach pracy w Polsce to
gleboko sie zastanówcie, co robicie, abyscie tego nie zalowali juz moze za
4 lata, a niewykluczone, ze za pól roku albo za rok. Nie bedzie was tylu w
Sejmie, jezeli nie wprowadzicie polityki proludzkiej,
prospolecznej.
I oczywiscie bohaterowie Platforma Obywatelska.
(Wesolosc na sali,
oklaski) Tam sa mistrzowie w niszczeniu kraju. Nie ma
lepszych mistrzów
niz ci panowie. Ci panowie wiedza wszystko najlepiej. Ci
panowie, jesli im
nie pasuje jedna partia, to ida do drugiej, tworza
nastepna. Nie
odpowiadaja za Unie Wolnosci. Jakim prawem maja odpowiadac,
skoro w niej
nie sa. Oni teraz sa w Platformie Obywatelskiej. Za AWS nie.
Jakim
prawem? (Oklaski) Przeciez oni teraz sa w Platformie Obywatelskiej.
Czy
myslicie, ze bedziecie nadal ludzi oszukiwac, ze bedziecie nadal tak
ciagnac? Panowie, wy sie nie boicie tego, ze takie slowa mówi Lepper; wy
sie boicie Leppera i Samoobrony. I taka jest prawda. Nic innego. (Oklaski)
(Glos z sali: Czyja prawda? Sprawiedliwego?)
Dziekuje,
piekne slowa.
Unia Pracy, tacy porzadni ludzie. (Wesolosc na sali)
Porzadni,
naprawde. Taka formacja jak Unia Pracy, która zawsze stala po
stronie
ludzi pracy. Unii Pracy nie podoba sie to, co
powiedzialem.
Panie Posle Lisak! (Wesolosc na sali) Wiecej nie
powiem. (Oklaski)
I oczywiscie Prawo i Sprawiedliwosc. Godnosc
narodowa! (Wesolosc na
sali, oklaski) Oj, to przeciez jest smiechu warte. O
czym mówicie? O
godnosci narodowej? O poszanowaniu majatku narodowego? O
godnosci ludzi?
Bo godnosc narodowa to równiez godnosc obywateli naszego
panstwa i wy
mówicie o tej godnosci? Zszargal Lepper godnosc, naruszyl
wszystkie
swietosci. Tak, bo upomina sie o biednych ludzi. I bedzie sie
upominac.
Czy bedzie wicemarszalkiem, czy nie! Czy bedzie poslem, czy nie
bedzie!
(Oklaski) Bedzie sie upominac!
(Glos z sali: Wchodzil w
d... Moskwie, a nie o ludzi sie upominal.)
Niech pan mówi za siebie,
bo pan tak jakby od razu za dwóch mówil.
(Wesolosc na sali,
oklaski)
I koledzy z Polskiego Stronnictwa Ludowego. W tym
wszystkim, co zaraz
przedstawie, jestescie najmniej winni. Myslalem, ze
wiecej jestescie
winni. Tez macie wine, ale nie tak duza, jak wczesniej
myslalem.
(Glos z sali: Ooo!)
Nie zabiegam o wasze
glosy, bo i tak albo stchórzycie i wstrzymacie
sie, albo zaglosujecie jak
SLD, to jest u was normalne. (Wesolosc na sali,
oklaski)
Przejdzmy teraz do konkretnych spraw, które Polska musi uslyszec;
zazadamy
na to odpowiedzi. Kto sprzedal FSM Bielsko-Biala? Straty wedlug
Najwyzszej
Izby Kontroli 20 326 mln zl. Jeden z ojców chrzestnych
Platformy
Obywatelskiej. Czy postepowanie sie toczy? Olechowski dopuscil
sie
przestepstwa. Nie, co to za przestepstwo? 20 mld zl? To przeciez zadna
kwota. Brakuje dwóch, to siega sie do kieszeni wyborców, ludzi
najbiedniejszych. Kto odpowiada za prywatyzacje PZU SA i PZU Zycie?
Strata: 3740 mld zl. Pan Wasacz. Nie ma go. On juz nie jest od was. On
chyba jest z Samoobrony? (Wesolosc na sali) Kto sprzedal PKO SA? 10 mld zl
straty. TPS SA pani Kamela-Sowinska 4 mld zl straty. Stocznia Gdanska,
panie marszalku Plazynski, pana sprawa. Jak juz powiedzialem, nie
potrafiliscie uratowac kolebki, a chcecie ratowac Polske. (Wesolosc na
sali, oklaski)
Zaklady w Kwidzynie pan Lewandowski. I co?
Póltora miliarda zlotych
w tamtych latach; dzisiaj przez dwa trzeba
pomnozyc. Siedzi podparty,
spokojny. A jakze, dobrze sie zyje.
(Oklaski)
(Glos z sali: Brawo.)
Nastepnie Gerber Alima,
Polkolor. Strata miliard zlotych. Pan
Lewandowski. Na szczescie Trybunal
Konstytucyjny uchwalil wczoraj, ze
immunitet nie bedzie chronic
przestepców. Szukacie ich w Samoobronie?
(Oklaski) Znajdziemy ich!
Znajdziemy was! Przypomnicie sobie moje slowa z
tej trybuny. Znajdziemy
was! Prokuratorzy wezma sie za was, a pana
postepowanie w Krakowie, panie
Lewandowski, powinno byc dawno wznowione.
Jakos wykladnie Trybunal
przedstawil dopiero teraz, kiedy Samoobrona jest
w Sejmie. Dlaczego nie
zrobil tego wczesniej? Byla jasna wykladnia.
Mówilismy caly czas, ze ona
byla jasna. Postepowanie musi sie toczyc. Czy
kiedykolwiek powiedzialem, ze
nie chce byc sadzony? Chce. Pisma skladalem
do sadów. Wy jakos nie
skladaliscie przedtem. Nie wiem, czego sie
baliscie. Wiadomo jednak: jesli
nie wiemy, o co chodzi, to wiemy, o co
chodzi. (Oklaski)
Browar
Lezajsk, to juz pan Kaczmarek. Teraz powiem to, co mialem...
(Glos z
sali: I to wszystko dotyczy pana Kaczmarka?)
Nie, wiecej jest, ale
podajemy tylko przyklady. Panie posle, nie
polemizujmy jednak, bo nie o to
chodzi, zebym tu polemizowal z panem.
Sprawa tych bogaczy polskich.
Chcialbym spytac, bo jestem w posiadaniu
dokumentów, dokumentów i swiadków.
Powtarzam: jestem w posiadaniu. Nie
jestem tutaj sedzia, zebym mówil, ze sa
winni.
Panie Posle Piskorski! Czy prawda jest, ze w hotelu Viktoria
spotykal
sie pan 4-krotnie z niejakim panem S. Bylo to 7 marca 1998 r. i
wtedy
wreczyl panu 50 tys. dolarów. Po raz drugi 16 lipca 1999 r. wreczyl
panu
120 tys. dolarów. Trzeci raz 23 pazdziernika 110, czwarty raz 17
kwietnia 2000 r. 150.
---
koniec stenogramu
Poprzedni post z tego cyklu:
Po latach uczestnictwa w różnych forach postanowiłem zostawić trochę inny, bardziej refleksyjny ślad moich przemyśleń, przemyśleń życiowego realisty z dużą dozą krytycyzmu i domieszką melancholii. Chciałbym także zaprezentować trochę różnych pamiątek z minionych lat, głównie związanych z Bydgoszczą, ale nie tylko. Ponadto pragnąłbym w trochę nietypowy sposób prezentować niektóre bieżące i minione wydarzenia oraz zaprezentować różne swoje uwagi i spostrzeżenia. Temu ma służyć ten blog.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię