Najlepiej chyba sprawę ujmuje artykuł zamieszczony w Onet kujawsko-pomorski:
http://kujawsko-pomorskie.onet.pl/zamieszanie-wokol-koncertu-stinga-w-toruniu/qn9lt0
Ja skomentuję to w poniższy sposób:
To na pewno szwindel pomiędzy prezesem TVP, a ojcem dyrektorem, wsparty przez toruńskiego marszałka i toruńskiego prezydenta.
Widać jakie torunianie mają wpływy poprzez ojca dyrektora. Przecież ten
koncert to absurd, ale widocznie panu Kurskiemu potrzeba pełnej
akceptacji ojca Rydzyka i to za cichym przyzwoleniem pisowskich
decydentów. Pomijając koncert to sam mechanizm jest przerażający. W
jakim my kraju żyjemy?
A o Bydgoskim Uniwersytecie
Medycznym, (inicjatywie popartej przez 180 tys. bydgoszczan), ani
słowa. PiS-owcy nabrali wodę w usta i trzymają.Więcej pewnie nie ma co w tym temacie pisać.
Mamy kolejny wprost kliniczny przykład wytłumaczenia nazwy mojego bloga.
A co torunianie zrobili z województwem kujawsko-pomorskim przez ponad 17 lat swoich rządów w nim, najlepiej pokazuje poniższy artykuł:
http://bydgoszcz.wyborcza.pl/bydgoszcz/56,48722,21012763,dolaczamy-do-sciany-wschodniej-az-strach-zajrzec-w-te-liczby.html
Poprzedni post z tego cyklu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię