W restauracji na Newskim. W głębi dwaj Czeczeńcy, "opiekunowie restauracji". |
Na początku lat 90-tych ubiegłego wieku próbowaliśmy robić interesy z Rosjanami. Założyliśmy w Leningradzie firmę pod nazwą Kometa- Faeton. Wyposażyliśmy nowocześnie jak na tamte czasy, biuro firmy w Leningradzie i zaczęliśmy handlować.
W najlepszej restauracji na Newskim Prospekcie za kilkanaście dolarów za cały wieczór byliśmy królami życia, z kawiorem i szampanskoje włącznie, o solijance i innych atrakcjach nie wspominając. Dzisiaj pewnie ta kwota nie wystarczyłaby na zamówienie szklanki herbaty w tej samej restauracji
Poniżej kilka zdjęć z kolejnego wyjazdu (wylotu) w interesach do Leningradu.
Na daczy pod Leningradem |
Po prawej nasi rosyjscy wspólnicy Wiktor i Sasza. Poprzedni post z tego cyklu. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię