10 stycznia 2012 roku umieściłem, po raz pierwszy, na moim blogu dwa zdjęcia tego miejsca, czyli placu obok Rywala. Jest to ścisłe centrum Bydgoszczy i sądziłem, iż może ktoś się zainteresuje tym tematem /post miał ponad 200 odsłon/ i zareaguje, nakazując właścicielowi terenu chociaż posprzątać ten teren, zamieść, usunąć badyle, może ogrodzić lub przed większymi robotami, przynajmniej zasłonić planszą reklamową lub w inny sposób. Nic z tego, po ponad miesiącu od zamieszczenia pierwszego postu, wygląda tutaj jeszcze gorzej. Jak to jest możliwe, że jeden z głównych punktów miasta aspirującego do miana metropolii tak wygląda? Po co mamy miejskiego architekta? Po co wydział promocji miasta? Po co straż miejską? Jeszcze raz zadaję te pytania: - czy to nie jest wstyd dla bydgoszczan? Czy to, naprawdę, nie jest dziwne?
Zdjęcia wykonano 23.02.2012
Poprzedni post w tym temacie
to nie centrum miasta tylko teren przy używaku. centrum przeniosło się w stronę pksu
OdpowiedzUsuńDziwne jest moim zdaniem to, że w Bydgoszczy w ogóle nie powstają wartościowe uzupełnienia wolnych przestrzeni a tymczasem niedaleko, w Poznaniu powstało wiele i nadal powstają świetne budynki w wolnych przestrzeniach w centrum. W ostateczności może taki pomysł na róg Gdańskiej i Śniadeckich byłby dobry: niech to miejsce udaje budowę- blaszane ogrodzenie i tyle :)
OdpowiedzUsuńhahah - rzeczywiście w Poznaniu jest taki blaszany skwerek w samiutkim centrum - ul.Półwiejska/św.Marcin - podobno odkryto tam nocnik Mieszka I - kilka lat temu ogrodzili, bo nie ma kasy na wykopaliska... haha
OdpowiedzUsuńsorry - róg półwiejska/strzelecka - o!o! tam za Starym Marychem, tuż przy deptaku -> http://www.google.pl/imgres?q=r%C3%B3g+p%C3%B3%C5%82wiejska+/+strzelecka+pozna%C5%84&um=1&hl=pl&biw=1280&bih=923&tbm=isch&tbnid=EyThGTFiAszAkM:&imgrefurl=http://fotopoznan.blogspot.com/2008/03/stary-marych.html&docid=fMpM9M9Ff9aBrM&imgurl=http://3.bp.blogspot.com/_XfpGs6AKBhw/R-bfYExa-_I/AAAAAAAACoo/pmxT0i7lxQs/s640/P1030957.JPG&w=640&h=480&ei=folKT5qmCcS0hAeR1-GLDg&zoom=1&iact=hc&vpx=458&vpy=375&dur=1001&hovh=194&hovw=259&tx=138&ty=112&sig=116551001631069038360&page=5&tbnh=175&tbnw=237&start=109&ndsp=25&ved=1t:429,r:1,s:109
OdpowiedzUsuńlepszego zdjęcia nie znalazłem, bo kto miałby fotografować to brzydactwo...
To właśnie miejsce miałem na myśli :) Coś tam jednak już jakby zaczyna się budować. Nie wiem czy to jest to czego projekt widziałem. Oni są tam mistrzami w uzupełnieniach. Za kilka lat całe ich centrum ma szansę być już kompletne- bez żadnych wyrw. Poza tym wszystko co nowe w centrum tam trzyma poziom jak pisałem. U nas osobiście bardziej się obawiam nie tego, że dana wyrwa będzie straszyła x lat ale tego, że ewentualna plomba będzie straszyć swym wyglądem w jeszcze większym stopniu.
OdpowiedzUsuńWidać jak na dłoni natomiast nikłe zainteresowanie inwestorów jakimikolwiek działkami i budynkami w naszym mieście. To co w Bydgoszczy bezskutecznie i to za niską kwotę próbuje się sprzedać w innych 'metropoliach' sprzedano by już dawno i to dużo drożej. A u nas nie- a więc nie ma dziesiątek mln złotych do budżetu. I to jest jedna z kilku przyczyn dla których od dłuższego czasu czytamy w mediach bydgoskich tylko o tym, że brakuje na to a na to pieniędzy, tu a tu będą cięcia, to a to nie powstanie.
wydaje mi się, że to z powodu wyludniania i zubażania centrum - okolice rywala to teraz 'okolice second handu', ul.długa jest martwa, dworcowa też. Jedyne, gdzie jeszcze kręcą się większe ilości ludzi to plac piastowski i teatralny. Kto będzie inwestował w 'plombowanie' miasta, skoro to miasto przenosi się w całości do marketów..?
OdpowiedzUsuńTakie są skutki stawiania wszelkich hipermarketów i galerii handlowych w centrum miasta. Jest to zjawisko wysoce negatywne. Komu za to podziękować?
OdpowiedzUsuńCała Bydgoszcz tak wygląda, nie zauważyliście jeszcze? Jak galeria second hand. I wy chcecie być stolicą czegokolwiek? Te zdjęcia wpisują się świetnie w klimaty szwederowskie, bocianowskie, kapuścińskie itp. ogólnie dziadowskie. Trzeba być kretynami, żeby tak zapuścić swoje miasto, a tym bardziej jego nieliczne, potencjalnie ładne fragmenty.
OdpowiedzUsuńBydgoszcz to miasto, jak na dzisiaj, pełne kontrastów, stąd też, między innymi tytuł mojego bloga. Nie zgodzę się, iż ma tylko nieliczne ładne fragmenty. Bydgoszcz ma bardzo dużo ładnych, a nawet pięknych miejsc, żeby wymienić tylko kilka jak: Wyspa Młyńska, Park nad Starym Kanałem, Myślęcinek, Brdyujście, Bielawki, Smukała, Opławiec i wiele innych. Miasto położone nad dwoma rzekami Wisłą i Brdą jest pełne zieleni i otoczone lasami, a kilkanaście kilometrów dzieli miasto od jednego z najpiękniejszych polskich jezior czyli Zalewu Koronowskiego. Prawdą jest i to, że miasto jest, przynajmniej w niektórych dzielnicach /Bocianowo, Śródmieście, Stare Szwederowo, Okole/ bardzo zaniedbane. I naprawdę trudno przewidzieć kiedy te dzielnice wrócą do przedwojennego blasku. Są to zaniedbania z minionego okresu czyli lat 1945-1989, ale także i obecnie, w porównaniu z innymi tej wielkości miastami, mało się inwestuje w Bydgoszczy. Głównym tego powodem jest fakt istnienia, tak zwanej, dwuwładzy w województwie oraz to, że od 1998 roku wszelkie wojewódzkie pieniądze, jak i środki z UE, dzielone są przez toruńskich marszałków w bardzo niesprawiedliwy sposób. Bydgoszcz traci przy tym na znaczeniu, brakuje pieniędzy na wielkie, poważne inwestycje typu podłączenie miasta do sieci autostrad, rozbudowa lotniska, remont dworca głównego, rozbudowa i remonty głównych ulic z zastosowaniem nowoczesnych rozwiązań i na wiele innych potrzeb. Miasto pozostając dalej w związku administracyjnym z Toruniem czeka dalsza deprecjacja, dalszy brak środków, stagnacja i powolny upadek. Ten związek trzeba przerwać jak najszybciej i rozpocząć drogę prawdziwego rozwoju co w obecnym układzie administracyjnym, jak pokazuje praktyka ostatnich 14 lat, jest niemożliwe.
OdpowiedzUsuńhehe czego chcecie skoro sami nie umiecie zadbać o swoje interesy i soje miasto
OdpowiedzUsuńKopernik