Po latach uczestnictwa w różnych forach postanowiłem zostawić trochę inny, bardziej refleksyjny ślad moich przemyśleń, przemyśleń życiowego realisty z dużą dozą krytycyzmu i domieszką melancholii. Chciałbym także zaprezentować trochę różnych pamiątek z minionych lat, głównie związanych z Bydgoszczą, ale nie tylko. Ponadto pragnąłbym w trochę nietypowy sposób prezentować niektóre bieżące i minione wydarzenia oraz zaprezentować różne swoje uwagi i spostrzeżenia. Temu ma służyć ten blog.
czwartek, 19 kwietnia 2012
Kolejka wąskotorowa Myślęcinek - Smukała - Zalew Koronowski
Taka lub podobna kolejka wąskotorowa powinna jeździć z Myślęcinka do Smukały i dalej do Samociążka, a w dalszej przyszłości, aż do Sokole Kuźnicy. Piękna leśna trasa do Smukały, a potem wzdłuż Brdy, mijając po drodze dwie elektrownie, rozlewiska rzeki, piękne lasy, do Samociążka. To dopiero byłaby atrakcja turystyczna, raj dla grzybiarzy, wędkarzy i wszystkich pragnących spędzić dzień na świeżym powietrzu nie martwiąc się przy tym o swój samochód i nie wjeżdżając tam gdzie wjeżdżać nie wolno. Piękne widoki, miejsca do biwakowania, restauracyjki, punkty widokowe, miejsca kąpielowe, leśne trasy dla biegaczy i chodziarzy /coraz popularniejsze chodzenie z kijkami/. Wyjazd z dziećmi na przyrodę oraz pokazanie innym piękna przyrody znajdującego się wokół Bydgoszczy. Może ktoś podchwyci ten pomysł. Otwiera się nowa perspektywa finansowa, która promować ma rozwój metropolii, a taka kolejka, na pewno, doskonale wpisuje się w taki rozwój zapewniając czynny wypoczynek, stanowiąc atrakcję turystyczną i łącząc miejsca i miejscowości.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Idea zacna, choć wobec pomysłu (realizacji) likwidacji Kolei Parkowej w Myślęcinku to raczej niespełnialne marzenia. Do tego dochodzą warunki terenowe i prawa własności gruntu. Do Samociążka to 17 km torów (+ jakieś mijanki na przystankach) i przynajmniej 1 wiadukt (w Rynkowie).
OdpowiedzUsuńNa dzisiaj jest to tylko idea, raczej bez możliwości realizacji w najbliższych latach, ale warto mieć dalekosiężne plany i robiąc coś w sprawie przywrócenia prawdziwej kolejki w Myślęcinku, pomyśleć już i wziąć pod uwagę taki wariant. A co do wiaduktu to równie dobrze można wykonać tunel, pewnie byłoby taniej przy dzisiejszej technice wykonywania, na przykład, warszawskiego metra i odpadłoby sporo problemów.
OdpowiedzUsuńO ile dobrze pamiętam, to w Rynkowie tory idą w wykopie, robić tunel pod wykopem, to chyba nie najlepszy pomysł :(
OdpowiedzUsuńNa wysokości stacji Rynkowo tak jest jak piszesz, ale trochę dalej wykop się kończy. To był tylko tak luźno rzucony pomysł bez głębszych przemyśleń i chodziło mi raczej o ideę, a nie o stronę techniczną.
OdpowiedzUsuńHmmm.Przypadkiem buszując w internecie napotkałem tę stronę....i może odniosę się do Twych spostrzeżeń....
OdpowiedzUsuńKolejka wąskotorowa?...już była-kiedyś...I była piękna...aż ktoś postanowił ją kiedyś rozwalić a tory zdemontować...To takie polskie,prawda?-rujnowanie a nie budowanie...ktoś musiał tory oddać na złom aby przytulić parę gównianych groszy...To smutne,nieprawdaż?
W tym dziwnym mieście rządzą chorzy ludzie,dlatego i nic w nim nie ma czym można by sie poszczycić przed osobami przyjezdnymi-to dziura z tramwajami zmarginelizowana przez decydentów z Sejmiku Wojewódzkiego w Toruniu którzy strumień forsy otwierają u siebie a nie w Bydgoszczy.
Twoje rozważania o kolejce są piękne ale mieszca się w kategorii science-fiction.Od 46 lat mieszkam w Smukałe i przez te wszystkie lata gmina nie potrafi w tym obrembie Bydgoszczy jakim jest Myślęcinek,Smukała,Rynkowo,Piaski oraz Miejscowości pobliskie w kierunku Koronowa-Bożenkowo,Tryszczyn,Gościeradz-wykorzystać możliwości jakie oferuje ten przyrodniczo-wodny akwen.Zielone płuca Bydgoszczy jak się o tych miejscach mówi tylko z nazwy są zielone a w rzeczywistości to zaniedbane szare dzielnice zmarginelizowane kosztyem śmierdzacego,zaśmieconego i wiecznie głośnego centrum miasta.Pięknie usytuowane elektrownie wodne w Smukale,Tryszczynie i Samociążku zachęcają nie tylko do inwestowania w Twoją wizje lecz również w szlak wodny-jedyny taki w Europie który łączy największe rzeki Polski jak i zachód z wschodem Europy tymi drogami...To jest paradoks,prawda-mieć pod nosem taki potencjał i nie umieć go wykorzystać,prawda?...
...Ale nad tym można tylko ubolewać....
Święta racja ! Wszystko wskazuje na to, że włodarzom miasta ten temat najwyraźniej wisi.
OdpowiedzUsuńTypowo polskie jest też, że wielu opowiada z wypiekami na twarzy jakie cudeńka widzieli w innych krajach, a tu marnuje się taka atrakcja. W krótkim czasie staliśmy się narodem barbarzyńców - w ciągu jednego tylko miesiąca (od końca sierpnia do końca września 2011) w Polsce przestały kursować 3 kolejki parkowe: w Cichowie woj. Wielkopolskie, w Chorzowie po 54 latach istnienia (!) i w Bydgoszczy. Teraz pozostała w ruchu jedna jedyna taka atrakcja, w Poznaniu (Maltanka). Czy nie jest to żenujące ?
Jest.
Usuń