Na początek cyklu wybrałem wspomnienia z mojej podróży na Sycylię. Podróż ta rozpoczęła się w Sienie, gdzie od miesiąca przebywała moja córka, a ja dojechałem do niej z Bydgoszczy moim samochodem. Po paru dniach spędzonych w Sienie i po powierzchownym zwiedzeniu Toskanii, wyruszyliśmy na Sycylię. Jechaliśmy wzdłuż zachodniego wybrzeża włoskiego buta. Potem przeprawiliśmy się w Messynie promem na Sycylię i objechaliśmy ją wokół i w poprzek. Wracając jechaliśmy wschodnim wybrzeżem Italii, a potem przez Szwajcarię i Niemcy do Bydgoszczy. Ta podróż miała miejsce w sierpniu i wrześniu 1999 roku. Dzisiaj prezentuję pierwszy krótki filmik ukazujący malutki fragment tej jednej z najpiękniejszych krain na całym świecie, czyli Toskanii.
Niestety jakość filmu nie jest najlepsza i to z dwóch powodów, po pierwsze na krótko przed tą podróżą nabyłem nową, cyfrową kamerę i nie za bardzo umiałem się nią posługiwać, a po drugie filmy zapisane są w formacie mini DV i trudno je dobrze skopiować do komputerowej pamięci. Wymagałoby to specjalnego oprogramowania i to pracującego w środowiski Windows 98 lub wysokiej jakości drogiego sprzętu, a ja dysponuje tylko amatorskim video graberem. Jednak sądzę, że nawet pomimo tej marnej jakości to warto obejrzeć te króciutkie filmiki.
Witam, może pamięta pan jakieś ciekawe smaki z Włoch - charakterystyczne dla tamtego regionu?
OdpowiedzUsuńWina sery... które warto wpisać do menu z podróży.
Pozdrawiam.
W Toskanii to oczywiście Chianti i pizza z normalnego opalanego drewnem pieca, której wypiekanie rozpoczynało się o godzinie 20.00
OdpowiedzUsuń