sobota, 17 sierpnia 2013

Kilka refleksji natury ogólnej - 15

W nawiązaniu do artykułu pt. "Porażka bydgoskich polityków" (patrz link poniżej), napisałem krótki komentarz i umieściłem go, między innymi, na forum Regionalnej Gazety Wyborczej.  Niestety następnego dnia został usunięty cały wątek dotyczący tego artykułu w tym i mój komentarz.  Ponieważ ukazuje on (ten artykuł) ewidentne manipulacje warszawskich i toruńskich polityków dlatego zamieszczam tekst mojego komentarza na tym blogu, aby można było wrócić do dyskusji w trakcie samorządowej kampanii wyborczej czyli już za rok, albo i wcześniej.

http://wiadomosci.onet.pl/kujawsko-pomorskie/kolejna-porazka-bydgoskich-politykow/dysff

W Bydgoszczy, moim zdaniem, nie ma już polityków bydgoskich, ale są "politycy", a zajęci są oni przede wszystkim swoimi karierami i wiernym służeniem swoim partiom i to głównie po to, aby nadal trwać tam gdzie obecnie się znajdują.  Gdyby było inaczej i gdyby owi politycy byli inni niż powyżej napisałem to powinni głośno i zgodnym chórem protestować przeciwko wspólnemu z Toruniem ZIT-owi, co narzucić chce bydgoszczanom ministerstwo rozwoju regionalnego inspirowane do takich działań przez polityków toruńskich.  Ale tak nie jest,  bydgoscy politycy skulili ogony pod siebie i nie protestują przeciwko ewidentnej manipulacji  Dlaczego?

W cytowanym artykule, między innymi, czytamy:  "W przypadku województwa kujawsko-pomorskiego występuje jeden zwarty obszar funkcjonalny, w skład którego wchodzą zarówno Bydgoszcz, jak i Toruń. W tym województwie zatem funkcjonuje jedna strategia "ZIT wojewódzkiego" jak i jeden związek ZIT".

Przecież to jest ewidentna nieprawda, a nawet rzec można, totalna bzdura.  To dlaczego miejscowi polityczni karierowicze łykają ją bez zmrużenia okiem?

Dalej czytamy:  " Jednocześnie zdumiewać może, że obydwa dokumenty zostały oparte na pracy profesora ŚLESZYŃSKIEGO,  w której wykazano dwa odrębne rdzenie i obszary funkcjonalne.  Wykorzystano tę samą mapkę z opracowania z zaznaczonymi obszarami funkcjonalnymi, wymazując granicę między obszarami funkcjonalnymi Bydgoszczy i Torunia"

Czyli mamy do czynienia z ewidentną MANIPULACJĄ i to ze strony polskiego ministerstwa, które nie licząc się z wynikami badań, nie licząc się z faktami postępuje tak, aby osiągnąć z góry założony cel.  TO JEST NIEDOPUSZCZALNE


Przy okazji ukazania ewidentnej manipulacji ze strony członków polskiego rządu, pragnę zwrócić uwagę na poniższy artykuł, który pokazuje dlaczego, między innymi, tak działają polskie ministerstwa.

Jak pan minister może podejmować właściwe decyzje mając takich doradców?

Ministrowie Tuska nadzwyczajnie cenią sobie doradców bez wykształcenia. Kto pracuje dla Sławomira Nowaka?


21-letni doradca bez wyższego wykształcenia pracujący dla MSW nie jest jedynym takim przypadkiem w gabinetach politycznych ministrów. Asystentem politycznym Sławomira Nowaka jest 23-letni Michał Klimczak, który nie ukończył jeszcze żadnego kierunku studiów - pisze Rzeczpospolita.

Człowiek, o którym pisze gazeta to Michał Klimczak, który w Gabinecie Politycznym Sławomira Nowaka znalazł się w 2011 roku, w wieku 21-lat. Zarabia tam 2.590-3.170 zł. W momencie objęcia funkcji był studentem Instytutu Stosunków Międzynarodowych UW w trybie wieczorowym. Jak poinformował rp.pl rzecznik resortu Nowaka Mikołaj Karpiński, Klimczak pracował wcześniej w Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, posiada także doświadczenie zawodowe z pracy w Biurze Posła do PE Rafała Trzaskowskiego. Przewodniczył też warszawskim strukturom młodzieżówki PO stowarzyszeniu "Młodzi Demokraci" oraz bezskutecznie startował w wyborach do Rady dzielnicy Białołęka. Uzyskał wtedy poparcie 175 wyborców.
Jak nieoficjalnie dowiedziała się rp.pl, Klimczak miał problemy na studiach. Rozpoczął je w 2009 roku i planowo powinien je zakończyć w roku 2012. Tak się jednak nie stało i 23-letni asystent polityczny Nowaka wciaż kontynuuje edukację na studiach wieczorowych pierwszego stopnia.

2 komentarze:

  1. Taka cała Polska właśnie, młodzi, wykształceni,
    kreatywni - jadą do UE myć i sprzątać, a tacy barany co nie a.. nie b...są w strukturach władzy.
    O zgrozo, kiedy pogonimy to chałatajstwo???

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyraził/a/ swoją opinię i co została skasowana, mamy "demokrację" ha, ha, ha...Mamy zwyczjnie tuskokrację. Może tak wszyscy wyemigrujemy???

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię