czwartek, 19 maja 2016

Kilka refleksji natury ogólnej - 37

Ja tam za PiS-em nie jestem bo to cienkie Bolki są, ale "demokracja" według lidera opozycji czyli teczkowego Balcerowicza (nijakiego Petru), który uważa, że obowiązuje konstytucja z 1791 roku jest przerażającą wizją. To pozorant, figurant i sługus Sorosa. Dlatego też na bazie PiS-u twórzmy coś naprawdę normalnego.

Ale pisiory muszą się otworzyć i zrozumieć, że aby pokonać wroga nie wystarczy mieć rację, ale trzeba mieć siłę, aby tę rację wprowadzić w życie. A ta siła to inteligencja. To spryt, przebiegłość, elastyczność, umiejętność dostosowania się, wykorzystywanie chwili i sytuacji, pewność siebie, poczucie własnej wartości, sztuka rządzenia, umiejętność przewidywania i po osiągnięciu sukcesu, sztuka utrzymania władzy.

Niestety PiS-wcy są cieniasy i przebiegłe oraz bezczelne typy z PO i z nienowoczesnej (m. in. myszka agresorka) znacznie lepiej wypadają w mediach niż "herosy" władzy. Pragnąc zwyciężyć musicie okazać więcej inteligencji, więcej przebiegłości, więcej sprytu, więcej konkretów, lepsze przygotowanie i ogólnie więcej mądrości.  Ale czy was na to stać? Czy nadal pozostanie Polska, gdzie najważniejszym jest hasło "aby żyło się lepiej naszym"?

Trzeba umieć skutecznie kompromitować w dyskusjach takich tuzów "peowskiej inteligencji" typu Szejnfeld, Pitera, Niesiołowski, Neumann, o Schetynie i Kopacz nie wspominając. Uciekinier do Brukseli sam się wyeliminował. Bo czy ktoś zna taki przypadek, aby urzędujący premier europejskiego kraju porzucił funkcję premiera i poszedł na paskowego kanclerza Niemiec?

Ta umiejętność "wygaszania" owych tuzów to naprawdę nie jest wielka sztuka, ale trzeba być bardzie przebiegłym od nich i bardziej przygotowanym. Ich przewaga to ich bezczelność. Ich przewaga to znana powszechnie prawda, że im kłamstwo bardziej bezczelne to tym bardziej ludzie w nie wierzą. 

PiS-owcy nie wiedzą, albo nie zdają sobie z tego sprawy, że tylko wystarczy być sobą, trzeba być naturalnym, ale także trzeba być dobrze poinformowanym bo wtedy bardzo łatwo wytrącić oręż z rąk kłamców, złodziei, kombinatorów, oszustów i hipokrytów. Trzeba mieć wiele argumentów w ręce i to argumentów dobrze udokumentowanych i do tej argumentacji nie należy wysyłać amatorów. A niestety tak to dzisiaj wygląda, że dobrze wyszkoleni po-wcy i jeszcze lepiej wyszkoleni za kasę Sorosa, petrowcy (niby nowoczesna) ogrywają amatorów z PiS. A ci podkładają się jeszcze bardziej forsując ojca dyrektora i jego biznesy, Smoleńsk i całą tą polską martyrologię.

To, aby naprawdę o coś walczyć jest bardzo ważne, ale nie jest nośne w obecnym świecie, świecie pełnym tańców na lodzie i innych tego typu postaw. Ludzie generalnie nie interesują się polityką, ale są czuli na to co ich dotyczy i na to czym się kierują. Dlatego też trzeba bardzo poważnie to brać pod uwagę. PO-owcy wykorzystywali to (jak pokazały podsłuchy) do granic absurdu, a PiS-wcy są za głupi, aby to zrozumieć, a tym bardziej stosować.

Zacznijmy od wprowadzenia powszechnego i niemożliwego do uniknięcia oraz prostego w obliczeniu i poborze, podatku od przychodu (obrotowego) z jednoczesną likwidacją CIT i PIT. A także zmieńmy system emerytalny likwidując wszelkie przywileje, wszelkie wyłączenia typu wojskowi, sędziowie itd oraz połączmy KRUS z ZUS.

Jednak tak naprawdę trzeba dojść do tego jakie rzeczywiste mechanizmy rządzą współczesnym światem. Czy PiS-owców umysłowo stać na to? Niestety, wątpię.

 





Poprzedni post z tego cyklu.

2 komentarze:

  1. Panie Andrzeju, ludzie prawi są PRAWDZIWI, nie w uch charakterach oszukiwać, kombinować, nie są hipokrytami,a pan namawia na właśnie taką postawę. W/g mnie muszą więcej wiedzieć i wyeliminowywać rozmówcę przez argumenty, a prowadzący winien dawać wszystkim obecnym tyle samo czasu, a nie zakrzykiwać się.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ ja nie namawiam do oszustwa czy hipokryzji, lecz do lepszego przygotowania się do dyskusji i do bardziej inteligentnych wypowiedzi ukazujących właśnie fałsz i obłudę oraz kłamstwa drugiej strony zwanej obecnie opozycją. To naprawdę można skutecznie czynić, ale nie wystarczy do tego powierzchowna wiedza z mediów. Dobrym przykładem tego co mam na myśli jest pani Lidia Staroń, senator z Olsztyna.

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię