środa, 4 grudnia 2013

Odrobina prawdy o działaniach toruńskiego marszałka - odsłona 4

W związku z dzisiejszym artykułem dotyczącym bydgoskiego lotniska, którego większościowym udziałowcem jest marszałek województwa kujawsko-pomorskiego, w którym czytamy, między innymi:

Z bydgoskiego portu lotniczego we wtorek odprawiony został tylko jeden samolot. Podobnie będzie też w środę. W tak wielkim kryzysie nasze lotnisko nie znajdowało się od lat
Pierwszy samolot we wtorek wylądował na płycie lotniska o godz. 21. Kolejny przyleci dopiero w środę wieczorem.

W czwartek na lotnisku będzie prawdziwe szaleństwo - odprawione zostaną aż trzy boeingi Ryanaira. Od początku tego miesiąca tygodniowo realizowanych jest zaledwie 14 rejsów. To skutek likwidacji trasy do Warszawy, którą obsługiwał LOT, i braku jakichkolwiek połączeń z dużymi portami przesiadkowymi w Europie. 

- Wprowadzanie tak okrojonego rozkładu wymusiło na nas ograniczenie godzin pracy lotniska i zmniejszenie liczby osób zaangażowanych w pracę operacyjną portu - przyznaje Joanna Sowińska, rzeczniczka Portu Lotniczego Bydgoszcz. - Nie jesteśmy już otwarci całą dobę. W ciągu dnia dyżury ma niewielki zespół do obsługi niewielkich, prywatnych samolotów. A więcej pracowników przychodzi do pracy, gdy odprawiamy duże samoloty.

Jeszcze w ubiegłym tygodniu wydawało się, że lukę po połączeniach do Warszawy LOT-u szybko wypełni Eurolot. Ale to już dzisiaj raczej nieaktualne. Urząd Marszałkowski ogłosił przetarg na wyłonienie przewoźnika. Zostanie rozstrzygnięty w pierwszej połowie stycznia, więc rejsy do stolicy nie wrócą wcześniej niż w lutym, marcu. 

Cały artykuł:



WARTO PRZYPOMNIEĆ niektóre działania STOWARZYSZENIA METROPOLIA BYDGOSKA w tej sprawie. 

Poniżej pismo wysłane już 24 lutego 2010 roku przez SMB do bydgoskich mediów:


Szanowni Państwo,
w dniu 24 lutego 2010 o godzinie 12.30 w przedstawicielstwie Urzędu Marszałkowskiego w Bydgoszczy
zostały wręczone pytania do Pana Marszałka Piotr Całbeckiego związane z działaniami dotyczącymi Portu Lotniczego,treść pisma w załączniku.
Jednocześnie informujemy, że wraz z pismem zostało przekazane zdjęcie obrazu 

Pejzaż z upadkiem Ikara – Musees royaux des Beaux-Arts de Belgique, Bruksela
Pieter Bruegel  (1525-1569)
Następnie przedstawiciele Komitetu Założycielskiego Stowarzyszenia Metropolia Bydgoska
przeszli do Ratusza, gdzie również pozostawili w/w pismo wraz ze zdjęciem obrazu dla Pana Prezydenta Konstantego Dombrowicza.




Z poważaniem
Zespół prasowy Stowarzyszenia Metropolia Bydgoska


Media wówczas to stanowisko zignorowały.

Poniżej kopia wysłanego wówczas pisma.


 85-323 Bydgoszcz, ul. Wysoka 1 B / 5,      mail: metropolia.bydgoska@gmail.com,      www.metropolia.bydgoszcz.pl
                      Bydgoszcz, dn. 24 luty 2010 r.
Szanowny Pan
                                                           Piotr Całbecki
                                                           Marszałek Województwa Kujawsko - Pomorskiego
Szanowny Panie Marszałku,
Stowarzyszenie Metropolia Bydgoska z wielkim niepokojem przyjęło wiadomość o porażce w negocjacjach władz Bydgoszczy i Województwa Kujawsko-Pomorskiego z liniami lotniczymi Ryanair dotyczących otwarcia nowych połączeń na wiosnę 2010 roku. Z przedstawionych publicznie informacji wynika, że Pan Marszałek oraz jego zastępcy nie byli w najmniejszym stopniu przygotowani do poważnych i konstruktywnych rozmów na temat rozwoju współpracy z Ryanair.
Stwierdzamy ponad wszelką wątpliwość, że fiasko negocjacyjne oraz przesunięcie otwarcia nowych połączeń obsługiwanych przez Ryanair dopiero na późną jesień i zimę 2010 roku, czyli okres tegorocznych wyborów samorządowych, jest z góry zaplanowane. W ten sposób władze województwa oraz Prezydent Bydgoszczy ryzykują faktyczny i dynamiczny rozwój naszego miasta i regionu, by realizować swoje cele polityczne. Nie zgadzamy się na to!
Dlatego, realizując zasadę obywatelskiej kontroli organów władzy publicznej, prawo każdego obywatela do dostępu do informacji publicznej, mając na uwadze prawdziwą troskę o przyszłość Bydgoszczy, a nie polityczne rozgrywki, zwracamy się do Pana Marszałka z następującymi pytaniami, wzywając jednocześnie do niezwłocznego udzielenia na nie odpowiedzi.
Dlaczego obniżono rangę ostatniego spotkania przez udział  v-ce marszałka i v-ce prezydenta?
Dlaczego nie wykorzystano szansy pozyskania tak ważnych dla rozwoju portu połączeń?
Prosimy o podanie harmonogramu najbliższych, pilnych działań zmierzających do rozwoju portu!

Z poważaniem
Przewodniczący 
Komitetu Założycielskiego Stowarzyszenia 
Metropolia Bydgoska 

Eryk Bazylczuk


Takie samo pismo otrzymał WÓWCZAS TAKŻE pan prezydent Bydgoszczy Konstanty Dombrowicz.



I jeszcze jedno pismo SMB w tej sprawie:

List do Prezydenta Konstantego Dombrowicza
piątek, 30 kwietnia 2010 07:27

Szanowny Panie Prezydencie!

Stowarzyszenie Metropolia Bydgoska wielokrotnie zabierało publicznie głos w kwestiach infrastruktury dotyczącej tworzenia Metropolii Bydgoskiej ponieważ jest to dla rozwoju najważniejszego miasta regionu, którym jest bez wątpienia Bydgoszcz, sprawa kluczowa.

Znamy trudności z jakimi boryka się realizacja drogi S5, wiemy że są pomysły wyeliminowania Bydgoszczy w programie budowy szybkich kolei. O tych planach w dużej mierze decydują uwarunkowania polityczne i to na szczeblu centralnym. Natomiast lokalnie mamy duży wpływ na rozwój Portu Lotniczego w Bydgoszczy.

Nasze stowarzyszenie zwraca się do Pana o rozważenie możliwości odkupienia przez władze samorządowe Bydgoszczy, zamiast władz samorządowych województwa, udziałów od Airports Interational. Wiemy, że nie jest to łatwa decyzja. Stawia ona jednak w innej – lepszej sytuacji przyszłość PL Bydgoszcz.

Działania wojewódzkich władz samorządowych są nieefektywne a nasza ich ocena jest jednoznaczna i wyrażona kilkakrotnie publicznie. Przypominamy, że nie ma lotów do Warszawy i nie wiadomo kiedy zostaną uruchomione. Straty z tego tytułu odczuwalne są już przez wielu przedsiębiorców. Konflikt z Ryanair wisi na włosku. Marginalizowanie Bydgoszczy może mieć negatywny skutek w staraniach o Europejską Stolicę Kultury!

Po analizie informacji z ostatnich dni widać wyraźnie, jak potrzebne są szybkie decyzje. Nie ma przeszkód, aby to władze samorządowe Bydgoszczy przeprowadziły PL Bydgoszcz przez trudny czas, aby w przyszłości po uzyskaniu odpowiednich parametrów ekonomicznych ponownie sprywatyzować.

Władze samorządowe mogą wspierać rozwój lotniska pieniędzmi jakimi zadeklarowały na odkupienie udziałów od AI . Jesteśmy przekonani, że przyszłość pokaże sens takiego rozwiązania.

Z poważaniem

Przewodniczący Komitetu Założycielskiego
Stowarzyszenia METROPOLIA BYDGOSKA

Eryk Bazylczuk

Jak pokazują te dwa pisma członkowie SMB już ponad trzy lata temu przewidywali to co może się dziać z bydgoskim lotniskiem pod zarządem toruńskiego marszałka, a co teraz znajduje negatywna kulminację opisaną faktem w artykule cytowanym na wstępie tego postu.


I CO?

I NIC.

WYRAŹNIE WIDAĆ SZKODLIWĄ, PEŁNA NIECHĘCI I BRAKU KONKRETÓW DZIAŁALNOŚĆ TORUŃSKIEGO MARSZAŁKA W SPRAWIE PORTU LOTNICZEGO BYDGOSZCZ.

TYLKO REFERENDUM W SPRAWIE SAMODZIELNEJ METROPOLII BYDGOSKIEJ MOŻE ZMIENIĆ TEN STAN RZECZY I TO PRAKTYCZNIE WE WSZYSTKICH DZIEDZINACH.


Poprzedni post z tego cyklu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię