sobota, 29 listopada 2014

Mój blog został trzylatkiem.

Z tej okazji pragnę przypomnieć jeden z moich pierwszych wpisów i jakże do dzisiaj aktualny.  Może wybrany jutro prezydent Bydgoszczy weźmie zawarte w nim sugestie, chociaż troszeczkę pod uwagę.

Poniżej ten wpis:

poniedziałek, 28 listopada 2011


Jest w Bydgoszczy piękna i prawie zapomniana dzielnica do której nawet dojechać bardzo trudno.  Tą dzielnicą jest Smukała z przepięknym rozlewiskiem Brdy, z urokliwymi widokami, dzikimi plażami na coraz czystszej Brdzie i wspaniałym lasem.  Niestety dojazd do tej dzielnicy prowadzi ulicą Smukalską czyli kilkukilometrowym torem przeszkód.  Jest to chyba ulica o najgorszej nawierzchnie w całym mieście i aż woła do decydentów - naprawcie mnie.   A przecież z uroków tej dzielnicy mogliby korzystać nie tylko jej mieszkańcy.  Powinna tam powstać przystań wodna z prawdziwego zdarzenia, może jakaś kawiarnia lub bar na wodzie, w niedzielne południa nad brzegiem rzeki mogłaby grać orkiestra promenadowa i można by powrócić do starych, sprawdzonych i dobrych imprez plenerowych.  Po spięciu myślęcińskiego parku ze Smukałą za pomocą porządnej ścieżki rowerowej /około 5 km/  rowerzyści mieliby piękne trasy dla swoich wypraw.  Bydgoszcz coraz bardziej przybliżając się do Brdy powinna pomyśleć także i o Smukale i Opławcu oraz oczywiście, jak najprędzej, udrożnić szlak wodny z Bydgoszczy do Zalewu Koronowskiego.



Widok z tarasu jednego z domów położonego w Smukale.

Zdjęcie wykonano w maju 2014 roku.

3 komentarze:

  1. O ile mnie pamięć nie myli to w Smukale było w latach 50-tych Uzdrowisko czy też Sanatorium.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak. Przy końcu wspomnianej, długiej na parę kilometrów, ulicy Smukalskiej, nieopodal lasu i na niewielkiej skarpie nad Brdą, znajduje się Sanatorium Smukała uzdrowisko dla piersiowo chorych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny widok. Zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię