niedziela, 31 marca 2024

Mój trzeci samochód.

 Dzisiaj (30.03.2024.) znalazłem na GW poniższą reklamę.


MAZDA MX-30 R-EV
HYBRYDA Z LEGENDARNYM
SILNIKIEM WANKLA

DO 680 KM ZASIĘGU

A   poniżej realna prawda
 
 
Okolice Wągrowca lato 1997 rok

W drodze do Mikołajek luty 1992 rok

Sylt lato 1991 rok

Nachod lato 1997 rok

Kobylec koło Wągrowca lato 1996 rok


Rynek w Kcyni lato 1996 rok

Moja Mazda 626, którą zakupiłem w maju 1990 roku spalała około 6 l. oleju napędowego na 100 km przebiegu, a jej zasięg to było około 900 kilometrów przy pełnym baku. 
Kosztowała przysłowiowe grosze, jak dzisiaj byśmy to powiedzieli, bo tylko 12 100 dolarów (zakupiona w firmie eksportu wewnętrznego o wdzięcznej nazwie - Pewex), a ówczesna średnia pensja wynosiła około 20 dolarów.

Naprawdę historia, i to nie tylko motoryzacji, zakreśla koło. a może zmierza na manowce? 

Puenta - ciekawe czy ktoś kiedyś obliczy. który z obu przypadków (powyższa reklama i moja Mazda 626) stosując tak zwany rachunek ciągniony, przyczynia tak naprawdę więcej szkody naszemu środowisku naturalnemu.

Śmiem twierdzić, że to ta hybryda. 

Poniżej mój drugi samochód - link do posta:

Mój drugi samochód




















 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię