Jak już poprzednio pisałem - treści, które zamieszczam w tym wątku w całości pochodzą z książki pod tym samym tytułem czyli "Bydgoszcz prawda i mity" wydanej w 2008 roku przez Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy. Oczywiście na potrzeby internetowego postu wybrałem tylko fragmenty z tekstów zawartych w tym opracowaniu.
Mit numer 5 - Bydgoszcz to miasto bez tradycji.
Bydgoszcz jest polskim miastem. Od swego zarania była osadą należącą do państwa Polan, na północnych krańcach terytorium graniczącym z obszarem Pomorzan.
Bydgoszcz położona na styku polsko-krzyżackim stanowiła zawsze oparcie, zaplecze dla polskich monarchów i polskiej polityki. Egzystencja i losy Bydgoszczy zdeterminowane zostały przez rywalizację z zakonem krzyżackim.
Po wcieleniu do Prus, Bydgoszcz jako rozwijające się miasto i znaczny ośrodek administracyjny miała stawać się według wysiłków Niemców ośrodkiem niemczyzny na "słowiańskim wschodzie". Mimo germanizacji, nie udało się złamać ducha polskiego ludności. Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku Bydgoszcz szybko się zrepolonizowała stając się w 1939 roku miastem tylko w 8% zamieszkałym przez mniejszości narodowe.
TRADYCJE WODNIACKIE
Bydgoszcz swe powstanie i rozwój zawdzięcza Brdzie i Wiśle. Rzeki, które w średniowieczu były wykorzystywane do komunikacji, umożliwiły rozwój handlowy i gospodarczy miasta. W życiu gospodarczym Bydgoszczy kluczową rolę odegrał handel spławny, który decydował o pozycji gospodarczej miasta w skali regionu, a nawet kraju. W Bydgoszczy funkcjonowały dwa świetnie prosperujące cechy żeglarskie: szyprów i sterników. Rzeka nie tylko umożliwiała handel, ale dostarczała znanych ze smaku ryb oraz energii do napędu młynów, mennicy oraz różnorakich manufaktur.
W okresie rozbiorów Prusacy rozwinęli bydgoskie tradycje związane z handlem rzecznym przez budowę Kanału Bydgoskiego. Dzięki połączeniu dorzeczy Wisły i Odry, powstała śródlądowa droga wodna z Polski do Europy Zachodniej z pominięciem Gdańska. W ten sposób powstał w Bydgoszczy Węzeł Wodny, w szerokim zakresie wykorzystywany przez następne 200 lat dla transportu towarowego, a także dla żeglugi pasażerskiej i rekreacji.
TRADYCJE SZKOLNICTWA WYŻSZEGO
Geneza powstania w Bydgoszczy pierwszych uczelni wyższych wiąże się z zabiegami ówczesnych władz miejskich o powołanie w mieście uniwersytetu.
W 1906 roku powstał czterowydziałowy Królewski Instytut Rolniczy, który zajmował zbudowane dla niego gmachy przy dzisiejszej al. Ossolińskich. W 1911 roku otwarto Szkołę Rzemiosł i Przemysłu Artystycznego o profilu wyższej uczelni, która mieściła się w przepięknym gmachu przy ulicy Świętej Trójcy.
W 1920 roku władze miasta wystąpiły z propozycją przeniesienia do Bydgoszczy wileńskiego Uniwersytetu Stefana Batorego, niestety projekt upadł i Bydgoszcz musiała czekać do lat pięćdziesiątych na lokalizację pierwszej wyższej uczelni. W ciągu 30 lat powstały aż cztery wyższe uczelnie. Rodziły się od podstaw w miejscowym środowisku, nabierając coraz większego znaczenia i powiększając swój potencjał naukowy.
TRADYCJE KULTURALNE
Pierwsze placówki kulturalne powstały w Bydgoszczy w czasach Rzeczpospolitej Szlacheckiej. Były to początkowo biblioteki /bernardynów, karmelitów, jezuitów/, z których do dnia dzisiejszego zachowala się tylko część Biblioteki Bernardynów - około 1600 dzieł.
Wraz z otwarciem Kolegium Jezuickiego (1648 r.) powstały: teatr, bursa muzyczna i kapela.
Pisarstwo uprawiało wielu mieszczan. Powstała Kronika Bydgoszczy Wojciecha Łochowskiego, prezentująca dzieje miasta do 1637 r. na wzór kroniki Długosza. Kanclerz Jerzy Ossoliński napisał pamiętnik, który oceniono jako jeden z najwybitniejszych w XVII wieku. Starosta Maciej Smogulecki pisał panegiryki na część papieża, bernardyni i członkowie innych zakonów pisali kroniki.
Na początku XIX wieku istniał w Bydgoszczy teatr amatorski oraz 3 teatry zawodowe. Pierwszy stały budynek teatru wzniesiono na fundamentach rozebranego kościoła Karmelitów w 1824 r.
Życie muzyczne wyrażało się w koncertach i przedstawieniach zespołu Towarzystwa Śpiewaczego i Towarzystwa Operowego oraz chóru miejskiego, które własnymi silami wystawiały sztuki operowe.
W 1890 roku po pożarze budynku teatru przystąpiono do budowy monumentalnego gmachu. Nowy budynek w stylu neoklasycystcznym był największym dziełem znanego berlińskiego architekta H.CH. Seelinga i jedną z najpiękniejszych nowych budowli w mieście (1896 r.). Posiadał widownię na 800 miejsc i był położony w najbardziej uczęszczanym miejscu - u wylotu ul. Mostowej. Gmach teatru wyróżniał się klasą i wielkością na tle gmachów w innych miastach zaboru pruskiego, a nawet w całych Niemczech.
Zdjęcie pochodzi z cytowanej książki. W okresie między wojennym najważniejszą instytucją kulturalną w mieście był monumentalny Teatr Miejski. Realizowano w nim wiele ambitnych sztuk i poczynań. Stanowisko dyrektora przez wiele lat pełniła Wanda Siemaszkowa. Na deskach teatru występowali najznamienitsi aktorzy. W rekordowych latach liczba przestawień teatralnych przekracza 350 spektakli w roku ( dla porównania Teatr w Toruniu w latach 1920-1939 wystawiał średnio około 40 spektakli w roku) Ciekawym epizodem jest rola Bydgoszczy w początkach filmu polskiego. W 1921 roku powstała w Bydgoszczy wytwórnia filmowa "Polonia Film". Zrealizowała dwa pełno metrażowe filmy fabularne ("Złote łóżko Gabby", "Car Dymitr Samozwaniec"). Kolejne wytwórnie wyprodukowały następne filmy, np. "Deveco-Film" - film "Wampiry Warszawy". Filmy produkowane w Bydgoszczy były wyświetlane w największych kinematografiach w Polsce i Niemczech. Żaden z nich nie przetrwał do czasów współczesnych, ale Bydgoszcz jako ośrodek produkcji filmowej weszła na stałe do historii filmu polskiego. W 1923 r. utworzono kolejne jednostki: Muzeum Miejskie, a w 1936 r. Miejską Orkiestrę Symfoniczną. W życiu kulturalnym Bydgoszczy między wojennej uczestniczyły znane postacie: Karol Szymanowski, Artur Rubinstein, Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Stanisław Przybyszewski, Józef Weyssenhoff, Adam Grzymałe-Siedlecki, Antoni Chołoniewski, Władysław Umiński, Marian Turwid, Wladysław Dunarowski, Alfred Kowalkowski i wielu innych. Po drugiej wojnie światowej szczególny rozwój przeżyły instytucje muzyczne: Orkiestra Symfoniczna (1945 r.), Filharmonia Pomorska (1954 r.), Studio Operowe (1956 r.), Wyższa Szkoła Muzyczna (1979 r.) Poprzedni odcinek z tego cyklu. |
Bardzo skrótowo potraktowane zostały te tradycje, nawet w stosunku do książki, z której te fragmenty pochodzą, nie wspominając o innych źródłowych materiałach.
OdpowiedzUsuńŁączy nas Bydgoszcz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Andrzej Adamski.
To tylko internetowe posty, a dłuższych prawie nikt nie czyta, stąd te oczywiste i nieuniknione, skróty.
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem to w Bydgoszczy powstał pierwszy film fabularny w Polsce!
OdpowiedzUsuń