Wszędzie tyle się pisze o koniecznych oszczędnościach, o zadłużeniu naszego kraju, które jest niewiarygodnie wysokie (ponad trzy biliony zł.) i rośnie w oszałamiającym tempie, o braku pieniędzy praktycznie na wszystko, a nic się nie robi, aby zacząć to zmieniać.
Proponuję rozpocząć od radykalnych działań związanych z likwidacją przywilejów emerytalnych.
Poniżej krótki tekst na ten temat.
Gdyby rząd zdecydował się ograniczyć przywileje emerytalne mundurowym, rolnikom i górnikom, to skok na kasę w OFE byłby zbędny
wpis z dnia 25/10/2013
Proponuję rozpocząć od radykalnych działań związanych z likwidacją przywilejów emerytalnych.
Poniżej krótki tekst na ten temat.
Gdyby rząd zdecydował się ograniczyć przywileje emerytalne mundurowym, rolnikom i górnikom, to skok na kasę w OFE byłby zbędny
wpis z dnia 25/10/2013
- "To nie jest tak, że znosząc przywileje emerytalne górników czy zmieniając KRUS, można by uzyskać środki wystarczające na sfinansowanie składek przekazywanych do OFE" - powiedział w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" Jan Vincent Rostowski. Niestety minister finansów w rządzie Tuska albo myli się z uwagi na niewiedzę, albo najzwyczajniej w świecie kłamie.
Okazuje się, że ta sama "Gazeta Wyborcza" półtora roku temu opublikowała artykuł pt.: "Kosztowne przywileje emerytalne; 700 mld zł na 20 lat", w którym Łukasz Wacławik (specjalista od ubezpieczeń społecznych, adiunkt na Wydziale Zarządzania Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie) policzył ile przez ostatnie 20 lat kosztowały nas przywileje emerytalne dla wybranych grup społecznych. I tak na emerytury mundurowych (m. in. przywilej przejścia na emeryturę w wieku 35 lat) z kieszeni podatników poszło około 200 mld zł. Więcej, bo aż 250 mld zł budżet państwa musiał dopłacić do systemu KRUS. Podobną kwotę trzeba było wyłożyć z publicznych pieniędzy na emerytury dla górników. Razem dało to około 700 mld zł wydanych z kieszeni podatników w ciągu 20 lat.
Mając na uwadze powyższe wyliczenia należy zauważyć, że wprowadzenie przez rządzących, nie tyle głębszych, ale wręcz jakichkolwiek zmian strukturalnych w ubezpieczeniach społecznych górników, rolników oraz służb mundurowych, prawdopodobnie uchroniłoby nasze pieniądze zgromadzone w OFE przed rządową grabieżą.
Okazuje się, że ta sama "Gazeta Wyborcza" półtora roku temu opublikowała artykuł pt.: "Kosztowne przywileje emerytalne; 700 mld zł na 20 lat", w którym Łukasz Wacławik (specjalista od ubezpieczeń społecznych, adiunkt na Wydziale Zarządzania Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie) policzył ile przez ostatnie 20 lat kosztowały nas przywileje emerytalne dla wybranych grup społecznych. I tak na emerytury mundurowych (m. in. przywilej przejścia na emeryturę w wieku 35 lat) z kieszeni podatników poszło około 200 mld zł. Więcej, bo aż 250 mld zł budżet państwa musiał dopłacić do systemu KRUS. Podobną kwotę trzeba było wyłożyć z publicznych pieniędzy na emerytury dla górników. Razem dało to około 700 mld zł wydanych z kieszeni podatników w ciągu 20 lat.
Mając na uwadze powyższe wyliczenia należy zauważyć, że wprowadzenie przez rządzących, nie tyle głębszych, ale wręcz jakichkolwiek zmian strukturalnych w ubezpieczeniach społecznych górników, rolników oraz służb mundurowych, prawdopodobnie uchroniłoby nasze pieniądze zgromadzone w OFE przed rządową grabieżą.
Tekst z portalu: "Niewygodne.info.pl"
Więcej w poniższym linku:
http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,11559578,Kosztowne_przywileje_emerytalne__700_mld_zl_na_20.html
Poprzedni post z tego cyklu.
Więcej w poniższym linku:
http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,11559578,Kosztowne_przywileje_emerytalne__700_mld_zl_na_20.html
Poprzedni post z tego cyklu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię