poniedziałek, 3 marca 2014

Rolowania bydgoszczan przez torunian ciąg dalszy.

Uniwersytet Mikołaja Kopernika wyprzedaje majątek, który przejął wraz z Akademią Medyczną


Trzy nieruchomości należące kiedyś do Akademii Medycznej w Bydgoszczy wystawił na sprzedaż Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu. Ze sprzedaży uzyskać chce kilka milionów złotych.
Trzy nieruchomości należące kiedyś do Akademii Medycznej w Bydgoszczy wystawił na sprzedaż Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu. Ze sprzedaży uzyskać chce kilka milionów złotych.

- Zamierzamy sprzedać trzy nieruchomości należące do Uniwersytetu Mikołaja Kopernika przy ulicy Kurpińskiego, w tym jedną zabudowaną - potwierdza Marcin Czyżniewski, rzecznik Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. - W połowie przyszłego roku te katedry, które miały siedzibę przy Kurpińskiego, przeniosą się do nowych obiektów przy ulicy Powstańców Wielkopolskich.

Teraz przy Kurpińskiego funkcjonuje Katedra i Klinika Psychiatrii wraz z Oddziałem Terapii Uzależnień i Współuzależnień od Substancji Psychoaktywnych.
Stosowną uchwałę rozpoczynającą procedurę sprzedaży przyjął już senat UMK w Toruniu, a podpisał ją 25 lutego prof. Andrzej Tretyn.

Minimum 4 miliony


- Chcemy sprzedać wszystkie trzy nieruchomości w jednym pakiecie. Za całość chcielibyśmy otrzymać minimum 4 miliony złotych - szacuje Marcin Czyżniewski.
Na co zostaną przeznaczone pieniądze ze sprzedaży obiektów w Bydgoszczy? Czy trafią do wspólnej puli uniwersytetu, czy też może na inwestycje w Bydgoszczy? Dokładnie nie wiadomo. - Uniwersytet ma wiele potrzeb, w Bydgoszczy chociażby na remont czeka obiekt przy ulicy Dworcowej - mówi Marcin Czyżniewski.

Chodzi o nieruchomość po byłej dyrekcji kolei. Ten obiekt również trafił - na zasadzie darowizny - w ręce UMK. Jak zapowiadał prof. Tretyn - ma stać się wizytówką UMK. Tyle że jego remont to lekko licząc 30 milionów złotych. Rektor zapowiada, że będzie częstym gościem u marszałka województwa, od którego chciałby pozyskać środki na remont. O sprzedaży innych obiektów UMK w Bydgoszczy w zeszłym roku nie było mowy.

UMK nie jest właścicielem


- Działka o numerze 186/20 jest własnością UMK. Wcześniej należała do skarbu państwa będąc w użytkowaniu wieczystym Akademii Medycznej, a później Uniwersytetu Mikołaja Kopernika - informuje Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy. - Działki o numerach 185/36 i 183/19 są jednak naszą własnością w użytkowaniu wieczystym UMK. Prawo użytkowania wieczystego jest zbywalne, więc mogą sprzedać te nieruchomości, tyle że nie mogą sprzedawać własności, a jedynie prawo użytkowania wieczystego - podkreśla Marta Stachowiak.

Powinni oddać go miastu


Jeżeli to budynek przekazany na rozwój Akademii Medycznej przez miasto Bydgoszcz, to powinien on raczej zostać zwrócony miastu - uważa Piotr Król, radny PiS. - Dopuszczam też formułę zapewniania miastu prawa pierwokupu takiego budynku, a dopiero w sytuacji, gdy samorząd nie były zainteresowany ponownym przejęciem danego obiektu - wystawienie go na sprzedaż.

Na transakcję musi się jeszcze zgodzić Rada Collegium Medicum, z czym nie powinno być raczej problemów. Zawsze w takich sytuacjach o możliwości sprzedaży obiektu musi wypowiedzieć się również minister skarbu państwa. 

Minister zakazał sprzedaży


- Z tym bywa różnie. Mieliśmy taką sytuację w Toruniu, że kilka razy wystawialiśmy pewien obiekt na sprzedaż, ale nie było na niego chętnych. W końcu przy kolejnym podejściu, znalazł się kupiec, ale minister uznał, że zaproponowana cena jest za niska o przynajmniej 100 tysięcy złotych i do zawarcia transakcji nie dopuścił - wspomina Marcin Czyżniewski.
Artykuł skopiowano z Ekspresu Bydgoskiego z dnia 03.03.2014

Nawet nie mam chęci, aby to komentować.  

Zapytam tylko: a jakie nieruchomości bydgoskie instytucje publiczne sprzedają w Toruniu?

A tak przy okazji, ciekawe kiedy toruński marszałek zacznie wyprzedawać nieruchomości na bydgoskim lotnisku i kiedy UMK sprzeda najpiękniejszy budynek w Bydgoszczy mieszczący się przy Dworcowej 63?

1 komentarz:

  1. Sprzedaż przez UMK budynków w Bydgoszczy to też jest neokolonializm w wydaniu toruńskim gdyż ewidentnie prowadzi do marginalizowania władz Bydgoszczy, które nie mają wpływu na decyzje UMK wpisujące się w działania niszczące potencjał Bydgoszczy.
    Też jestem ciekaw kiedy Pinokio - Całbecki sprzeda np. lotnisko już teraz przez swojego prezesa utrudnia jak może rozwój inwestycji WZL nr 2. Pozdrawiam Paweł

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię