sobota, 31 marca 2018

Wielkanocne życzenia.

Wszystkim czytelnikom mojego bloga życzę Wspaniałych Wielkanocnych Świąt.  Życzę aby humory i apetyty dopisywały, i aby przy suto zastawionych stołach, na ile tylko się da, unikać rozmów na polityczne tematy.

Życzę wspaniałości od zajączka, rodzinnego i przyjacielskiego ciepła, sowitego dyngusa i umiarkowania w jedzeniu i piciu.




sobota, 24 marca 2018

Klimaty Costa Blanca

Dzisiaj trochę charakterystycznych obrazków z miejsca w którym spędziłem już ponad rok w ciągu ostatnich trzech lat i nadal obecnie spędzam.















czwartek, 22 marca 2018

Znani i nieznani bydgoszczanie - 93

Na filmiku mój najmłodszy wnuk Leon.  Filmik wykonano wczoraj w pierwszy dzień wiosny 2018 roku na boisku sportowym w Cabo Roig.

Rośnie nam nowy piłkarz.







sobota, 17 marca 2018

Parada św. Patryka - Cabo Roig - 2018 r.

Po raz trzeci obserwujemy na hiszpańskiej ziemi obchody święta Irlandczyków.  Tutaj gdzie mieszkamy już od rana gromadzą się tłumy bogato przebrane w narodowe irlandzkie barwy.  Zasiadają w licznych barach, pubach, restauracjach i piją głównie Guinessa.   Około trzynastej odbywa się oficjalne otwarcie obchodów.  Przemówienia oficjeli, przeplatane muzyką, a po pół godzinie rusza barwny korowód.   Grają orkiestry, występują liczni artyści, są różne pokazy, tańce, scenki i inne atrakcje.  Pochód trwa około dwóch godzin i można się za nim przemieszczać, ale z uwagi na spory tłok jest to mocno utrudnione.  Jest wesoło, kolorowo, głównie zielono, piwo leje się strumieniami i wszyscy mają dobre humory.

Poniżej kilka scenek z tegorocznej parady i tegorocznej atmosfery tego święta.

Czoło parady.



scenka westernowa










Parada z 2017 roku

Parada z 2016 roku.

poniedziałek, 12 marca 2018

Mimozami wiosna się zaczyna.

Odwrotnie niż w Polsce, tutaj (Cabo Roig) mimozy kwitną pod koniec miejscowej zimy.  Przez co zupełnie nieaktualne są słowa z pięknego wiersza Juliana Tuwima rozpoczynającego się wersetem: "Mimozami jesień się zaczyna", a znamy wszyscy doskonale (pewnie oprócz nijakiego Petru) ten wers z najpiękniejszej (moim zdaniem) piosenki Czesława Niemena pod tytułem "Wspomnienie".   Poniżej link do tej piosenki:

Czesław Niemen "Wspomnienie"

Poniżej parę zdjęć wykonanych dzisiaj, a przedstawiających pięknie pachnące mimozy i nie tylko.

Mimozy





Cięte alstromerie.  Kwitną już ponad dwa tygodnie.



sobota, 10 marca 2018

Sobotnie śniadanie.

Tutaj ( na Costa Blanca) jadamy inaczej niż w domu, a to głównie dzięki dostępności świeżych warzyw i owoców (kupowanych głównie na targowiskach u ich producentów).  Tutaj sezon świeżych warzyw i owoców ( na granicy Walencji i Murcji) praktycznie trwa cały rok, a różnorodność pomidorów, oliwek, ziemniaków, sałat, kabaczków, mandarynek, pomarańcz, winogron, bananów i wielu innych warzyw oraz owoców niezmiennie mnie zaskakuje chociaż w ciągu ostatniego 3,5 roku spędziłem tutaj prawie cały rok.

Do tego suszona, wędzona i gotowana hiszpańska szynka w cieniutkich plasterkach i inne miejscowe specjały i mamy przysłowiowe niebo w gębie, a do tego jakie to zdrowe.

A to tylko (jak na zdjęciu poniżej) zwyczajne sobotnie śniadanie.




Taki kwiatek spotkaliśmy na Playa Cale Capitan w Cabo Roig.




czwartek, 8 marca 2018

Rowerowe wycieczki - luty, marzec 2018 rok.

Chodzimy lub jeździmy rowerami.  Codziennie przynajmniej 10 tys. kroków (krokomierz) lub przynajmniej 10 km rowerami.  I to lubimy i to świadomie czynimy dla naszego zdrowia.




środa, 7 marca 2018

Zamiast kolejnych moich refleksji !!!

Naprawdę warto posłuchać.  Tego nigdzie indziej nie usłyszycie (39 minut).  Pozornie nie chce się wierzyć, ale czy naprawdę?

Kiedyś, dawno temu (lata 90-te ubiegłego wieku), pojechałem z moją córką (studentką italianistyki), naszą Mazdą 626, do Italii (nie cierpię słowa Włochy) i gdy po przekroczeniu granicy Italii znaleźliśmy się w pierwszym mieście czyli Trydencie to od razu zobaczyłem tyle zabytków, że zarówno nasz Kraków jak i  toruńscy megalomanii, zbledli zupełnie.  A to tylko jedno miasto  A potem była Wenecja, Padwa, Siena, Florencja (Rzym ominęliśmy) i dalej Neapol, półwysep Amalfi, Kalabria, Puglia, Sycylia z Palermo, z Monreael, Enną, Marsalą, Segestą, Selinunte, Cefalu, Catania, Taormina, a potem w drodze powrotnej Foggia, Peschici - miasto milionerów i tak dalej.  Tego dla mnie było stanowczo za dużo jak na jeden wyjazd.

Podobnie się poczułem słuchając tego co poniżej.  Po prostu są gdzieś granice naszej percepcji powyżej której przestajemy obiektywnie oceniać to co widzimy i czego słuchamy.  Ale czy to znaczy, że nie jest to prawdą?

Gadowski w radiu Wnet  

i jeszcze jeden "kwiatek" :

Przekręty na VAT i reprywatyzacja oraz inne. Także radio Wnet i także Witold Gadowski



Miasto w chmurach - Enna w sercu Sycylii.

niedziela, 4 marca 2018

Sklep z winami.

Bodega, czyli piwnica, ale tak naprawdę to normalny sklep.  Jednak zamiast butelek z winami (chociaż i takie też są) większą część sklepu zajmują beczki z winem,  Bierze się butelkę i nalewa sobie żądaną ilość (zazwyczaj od 1 do 5 L.).  Ceny zaczynają się od 1 euro za litr, a porządna grand reserva to około 5 euro za litr.  Wina białe, różowe i czerwone, wytrawne, półwytrawne, półsłodkie i słodkie.  Już za 5 euro można urządzić dobrą imprezę na cztery osoby.

Może i u nas (trochę drożej) kiedyś tak będzie?