środa, 30 czerwca 2021

Niedawno była pełnia.

A  jak jest pełnia i to w pierwszym momencie jej dostrzeżenia  należy wypowiedzieć na głos swoje życzenie, a wielkie jest prawdopodobieństwo, że ono się spełni.  I jest ono (owo prawd..) tym większe im bardziej w nie wierzymy.  

Czerwcowa pełnia nad morzem Śródziemnym w Cabo Roig (Costa Blanca).





niedziela, 27 czerwca 2021

Piłka ręczna na plaży.

W miniony piątek i sobotę byłem widzem zawodów sportowych w piłce ręcznej na plaży.  Zawody odbywały się na plaży w urbanizacji La Zenia położonej na wybrzeżu Orihuela Costa będącej południową częścią Costa Blanca.

Zawody widowiskowe i ciekawe.  Do tej pory nie znałem takiego sportu.

Poniżej dwa zdjęcia i krótki filmik:





Niestety nie umiem zmienić orientacji pionowej na poziomą, może ktoś podpowie jak to zrobić? 


piątek, 25 czerwca 2021

Wigilia świętego Jana

We Walencji 24. 06.  jest świętem i dniem wolnym od pracy.  W przeddzień tego święta Hiszpanie również w różnoraki sposób świętują owego Jana.  Ja trafiłem na piękny koncert promenadowy (od lat chciałbym, aby takie koncerty odbywały się w Bydgoszczy i także w amfiteatrach gminy Osielsko) na placu tuż przy plaży Flamenco (playa Flamenco), która to urbanizacja znajduje się około pięć kilometrów poniżej znanej powszechnie turystycznej miejscowości o nazwie Torrevieja.  

Koncert był cudowny.  Okoliczności również i chciałoby się powiedzieć - trwaj chwilo.

Ale również i u nas w gminie Osielsko możemy tworzyć takie chwile.  Bo w Bydgoszczy jest ich sporo.




poniedziałek, 21 czerwca 2021

Dlaczego?

We wrześniu 1967 roku rozpocząłem naukę w Technikum Kolejowym Ministerstwa Komunikacji w Bydgoszczy przy ulicy Kopernika 1.  Zamiast zdawać do poznańskiego technikum kolejowego lub melioracyjnego (a miałem takie możliwości) to sam dzisiaj tak naprawdę nie wiem dlaczego wybrałem Bydgoszcz.  Pewnie dlatego, że nigdy nie byłem zwolennikiem owczego pędu i zasady, że pokorne ciele dwie matki ssie.  Może dlatego, że chciałem się wyróżniać i iść swoją indywidualną drogą, ale nie mając wówczas ukończonych nawet 15 lat trudno dzisiaj ocenić dlaczego tak postąpiłem.

We wrześniu 1967 roku zamieszkałem na stancji u państwa Brzozowskich na ulicy Bocianowo 29.  Zamieszkałem wraz z Irkiem.

Poniżej kamienica w której mieszkaliśmy. Minęło ponad pół wieku, gdy tam mieszkaliśmy, ale czas się zatrzymał bo jest tam obecnie tak samo jak było za naszych młodzieńczych lat.






niedziela, 20 czerwca 2021

wtorek, 15 czerwca 2021

Hiszpańskie impresje - 2

Dzisiaj kilka kolejnych różnych impresji czy raczej spostrzeżeń, albo widoczków, ale zawsze, moim zdaniem, specyficznie hiszpańskich.

Flamingi w salinas w San Pedro del Pinatar (Lo Pagan)

Ponad dwa kilometry wspaniałej plaży (bez wszędobylskich glonów), temperatura 31 stopni i nikogo.  W głębi La Manga i wulkan położony nieopodal tej 32 kilometrowej mierzei.

Lokalna siedziba miejscowego Czerwonego Krzyża

Wspaniałe białe hiszpańskie wino.  Polecam


niedziela, 13 czerwca 2021

Oblicza morza.

Morze każdego dnia ma inne oblicze.  Inne są fale, inne kolory wody uzależnione od Słońca. Inna przejrzystość powietrza, inne mgiełki i refleksy.  Czasami horyzont Nieba odcina się od wody w sposób zdecydowany i wyrazisty, a czasami zlewa się z nim, a jest przecież wiele faz pośrednich.

Obserwując owe oblicza morza postanowiłem każdego dnia wykonywać z tego samego miejsca (dopóki w nim przebywam) kilka zdjęć.

Dzisiaj prezentuję trzy z nich.





wtorek, 8 czerwca 2021

Maseczkowe absurdy.

W minioną sobotę i niedzielę nad swoje morze zjechały tłumy Hiszpanów z głębi lądu.  Zapełniły się plaże, bary, restauracje, ulice i domy. 

Na plażach tłumy bez maseczek, w plażowych barach (których tutaj dużo) także tłok i wszyscy bez maseczek, ale na deptaku położonym kilka metrów obok plaży oraz kilka metrów od barów plażowych obowiązkowo w maseczkach.  Policia Lokal pilnuje maseczkowego absurdu.

Na plaży

Tłumy w plażowym barze

Na deptaku obok plaży

Policia pilnuje noszenia maseczek na deptaku.


sobota, 5 czerwca 2021

Hiszpańskie impresje - 1

Szósty rok z rzędu (okresowo) przebywamy na hiszpańskim wybrzeżu Costa Blanca w autonomicznym regionie  Valencji i tylko dziesięć kilometrów od granicy z autonomicznym regionem Murcji.  Miejsce piękne dlatego też staramy się to piękno codziennie dostrzegać.  Dzisiaj trzy zdjęcia, które to piękno, moim zdaniem, ukazuje.

Mar Menor - Murcia

Mil Palmeras - Valencia

Cabo Roig - Valencia



środa, 2 czerwca 2021

Hiszpańskie życie - 1

Podczas dwóch lat zamieszkiwania w Hiszpanii (w przeciągu 6 lat) poznaliśmy wielu wspaniałych ludzi.   Oczywiście przede wszystkim Polaków i to z różnych krajów, a także z różnych stron Polski.  Byli to zaczepieni przeze mnie na deptaku w La Zeni Piotr i Grażyna z Krakowa z którymi odbyliśmy wiele wspaniałych wycieczek po  Hiszpanii (Malaga, Ronda, Gibraltar, Tarifa, Kadyks, Cordoba i wiele innych miejsc), a także Ela i Michał z Łodzi, których zaczepiłem na targowisku w Cabo Roig.  To dzięki Eli i Michałowi poznaliśmy Grażynę z Austrii i Ewę ze Szwajcarii.

W miniona niedzielę spędziliśmy wspaniałe popołudnie i wieczór u Grażyny i Ewy.  Był grill (ryby, warzywa, kaszanka i kiełbasa z polskiego z sklepu w Cabo Roig) były wspaniałe czerwone i białe wina, były opowieści, śpiewy i tańce.  Był cudowny wieczór.

Dziękujemy.

Poniżej kilka zdjęć z tego cudownego momentu naszego życia.

Babcia z lewej ma 99 lat.


Fragment tańców.  Nawet ja tańczyłem.