środa, 2 czerwca 2021

Hiszpańskie życie - 1

Podczas dwóch lat zamieszkiwania w Hiszpanii (w przeciągu 6 lat) poznaliśmy wielu wspaniałych ludzi.   Oczywiście przede wszystkim Polaków i to z różnych krajów, a także z różnych stron Polski.  Byli to zaczepieni przeze mnie na deptaku w La Zeni Piotr i Grażyna z Krakowa z którymi odbyliśmy wiele wspaniałych wycieczek po  Hiszpanii (Malaga, Ronda, Gibraltar, Tarifa, Kadyks, Cordoba i wiele innych miejsc), a także Ela i Michał z Łodzi, których zaczepiłem na targowisku w Cabo Roig.  To dzięki Eli i Michałowi poznaliśmy Grażynę z Austrii i Ewę ze Szwajcarii.

W miniona niedzielę spędziliśmy wspaniałe popołudnie i wieczór u Grażyny i Ewy.  Był grill (ryby, warzywa, kaszanka i kiełbasa z polskiego z sklepu w Cabo Roig) były wspaniałe czerwone i białe wina, były opowieści, śpiewy i tańce.  Był cudowny wieczór.

Dziękujemy.

Poniżej kilka zdjęć z tego cudownego momentu naszego życia.

Babcia z lewej ma 99 lat.


Fragment tańców.  Nawet ja tańczyłem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię