czwartek, 30 marca 2017

Zdrowotne błota w San Pedro del Pinatar.

Ponad 15 kilometrów w jedną stronę od miejsca, w którym mieszkamy i jesteśmy nad Mar Menor (Małe Morze ograniczone dwoma mierzejami, jedna to La Manga, o której niedawno pisałem, a druga to ponad 4 kilometrowa mierzeja oddzielające Mar Menor od wielkich zbiorników solanki).  W przylegających do mierzei zbiornikach solanki, na ich brzegach, pobudowano specjalne drewniane pomosty.  Po tych pomostach można wejść do zbiorników z solanką i błotem.  Wchodzimy na głębokość około jednego metra, nabieramy z dna zbiornika czarnego błota i smarujemy całe ciało lub jego część.   Czekamy, aż błoto wyschnie na skórze, czyli tak około pół godziny.  Potem idziemy się umyć do solanki lub do morza.  O właściwościach tej solanki pisać nie będę bo każdy może sobie wyszukać informacje o tym w internecie.  Ja pragnę tylko namówić do skorzystania z tego dobrodziejstwa.

Już o tym pisałem, lecz sądzę, że warto napisać jeszcze raz.

A jak wyrzucimy toruńską piętą kolumnę z bydgoskiego lotniska to już po około pięciu godzinach od wylotu z Bydgoszczy będziemy mogli znaleźć się w tym przepięknym i zdrowotnym miejscu (3,5 godziny lot samolotem do Alicante i godzina jazdy samochodem z Alicante do San Pedro).  Zaś ceny biletów z Poznania do Alicante wahają się od 120 zł do 400 zł w jedna stronę, oczywiście tanią linią Ryanair.

Jedziemy nad Mar Menor - na uliczce w Torre de la Horadada

Przy wydmach w San Pedro - El Mojon

"Kominiarz"

Tutaj, po lewej stronie, wchodziliśmy do błot, a teraz spłukani morską wodą i przebrani, szykujemy się do powrotu.

wtorek, 28 marca 2017

Bydgoszcz

Kolejne urodziny obchodziłem w Dąbkach nad Bałtykiem.  Mieszkaliśmy w hotelu Delfin, a nieopodal, po przeciwnej stronie ulicy, był ośrodek wypoczynkowy Bydgoszcz.


Dąbki plaża.

piątek, 17 marca 2017

Dzień Patryka.

Jak Irlandczycy tego dokonali?

To wspaniała promocja ich kraju, ich kultury, ich piwa i ich wszystkiego i to na całym świecie.

Nic tylko podziwiać i zazdrościć.

W tegorocznej paradzie w Cabo Roig uczestniczyła także około 25 osobowa grupa polskich dzieci z polskimi symbolami.

Dołączamy do świętujących.

Zaczynamy od modlitw z irlandzkim biskupem


Czoło parady



Wszyscy intensywnie świętują

czwartek, 16 marca 2017

Mimozy.

Jak pięknie do słów Juliana Tuwima śpiewał Czesław Niemen: "Mimozami jesień się zaczyna".

Coś tam mistrzowi Julianowi musiało się jednak pokręcić bo mimozy właśnie kwitną.  Pewnie chodziło mu o nawłocie, ale to takie sobie słowo, to nie słowo mimozy.  I tak to pan Tuwim wprowadził nas w błąd w którym większość z nas tkwi.

Mimozy

Kwitną także inne kwiatki.

sobota, 11 marca 2017

Wycieczka - Cartagena i La Manga.

CARTAGENA

Cartagena pierwotnie nazywała się Mastia.  W 228 roku przed naszą erą cartagiński wódz (z Cartaginy w Afryce Północnej) planując zdobyć cały Półwysep Iberyjski założył tutaj główną bazę wojskową i przemianował nazwę miasta na Cartagena.

To liczące dzisiaj 205 tysięcy mieszkańców miasto od 1570 roku jest główną bazą hiszpańskiej floty wojennej.  Znajduje się tutaj wiele zabytków w tym między innymi pozostałości po rzymskim teatrze i gotycka katedra z XIII wieku.   Z okalających miasto wzgórz podziwiać można to piękne miasto, jego okolice i port położony w urodziwej naturalnej zatoce.

Poniżej kilka fotograficznych refleksji z tego wspaniałego miejsca:


W porcie zobaczyliśmy najbardziej futurystyczny, największy (długość 143 m., wysokość od linii wody do topu - czubek masztu - ponad 100 metrów) i najdroższy (ponad 400 mln. euro) żaglowiec świata.  Należy on do rosyjskiego miliardera Andrieja Mielniczenki.
Starożytny teatr
Mówię marynarzowi - nie martw się.  Chociaż tak naprawdę to nie wiadomo kto ma większe zmartwienia.


Wielka, metalowa, oryginalna rzeźba - ogon wieloryba.












  LA MANGA

La Manga lub La Manga del Mar Menor – półwysep (mierzeja) w Hiszpanii leżący pomiędzy Morzem Śródziemnym a Morzem Mniejszym niedaleko Cartageny.  Ma 22 km długości oraz ok. 100 m szerokości.  To popularny i gęsto zabudowany hiszpański kurort.  


Końcówka półwyspu.  W głębi San Pedro del Pinatar.


Po lewej Mar Minor.

A po prawej (ok. 100 m od lewej strony) Morze Śródziemne

niedziela, 5 marca 2017

Początek marca na południowym krańcu Costa Blanca.

Poniżej kilka zdjęć wykonanych dzisiaj czyli w niedzielę 05.03.2017 roku.  Kąpiel w morzu oczywiście obowiązkowa chociaż woda zimna (ok. 16 stopni Celsjusza).  Dzień piękny, słoneczny, 22 stopnie, ale wietrzny.  Natomiast wczoraj cały dzień padało.  Na szczęście takich dni jest mało bo statystycznie w miejscu gdzie przebywamy są 322 dni słoneczne w roku z temperaturą powyżej 20 stopni Celsjusza.







Zaradny Niemiec.  Oba pojazdy marki Mercedes.

Naprawdę prawdziwe.



piątek, 3 marca 2017

Bydgoskie porównania - 5

Kolejne porównanie tych samych bydgoskich miejsc przedzielone odstępami czasu. Wszystkie zdjęcia z tego cyklu są mojego autorstwa i chociaż może nie są doskonałe technicznie to jednak, moim zdaniem, pozwalają dostrzec znaczące różnice w wyglądzie tego samego miejsca na przestrzeni lat dzielących te zdjęcia.

Luty  1979 rok.

Luty 1996  rok.

Luty 2017 rok.

Luty 2017 rok.  Popatrzcie ile ubyło drzew na wyspie św. Barbary



Poprzedni post z tego cyklu.