Podczas paru świątecznych dni, dla niektórych trwających nieco dłużej, na pewno wielu prowadzić będzie polityczne dysputy, wielu będzie się sprzeczać, chwalić lub ganić takie lub inne decyzje i działania naszego rządu i wszystkich innych (sejm, senat, prezydent wraz z całą kancelarią i inne ośrodki władzy centralnej oraz terytorialnej), którzy mają wpływ na to co i jak się dzieje w naszym państwie.
Każdy ma swój punkt widzenia i swoje przekonania, jednak najczęściej kierujemy się uprzedzeniami i schematami lub tym co zobaczymy lub usłyszymy w telewizji, radiu, albo przeczytamy w internecie lub w prasie. Bardzo rzadko próbujemy zapoznawać się z opiniami nieraz skrajnie różnymi w ocenie jakiś faktów lub decyzji od owych naszych przekonań i wyobrażeń. Rzadziej lub wcale nie sięgamy po przeczytanie artykułów w prasie odległej nam ideowo lub takiej, którą uważamy za skrajną. Bardziej kierujemy się emocjami, przekonaniami lub wiarą, a zdecydowanie mniej racjonalną oceną tego co nas otacza. Jednak, moim zdaniem, zawsze warto zasięgać opinii z różnych źródeł, czytać i słuchać różnorodną prasę i oglądać różne telewizje, a także słuchać różnych stacji radiowych.
Jednak najczęściej nasze uprzedzenia powodują, iż tak nie czynimy i jakże po wielokroć nie potrafimy dostrzec przez owe uprzedzenia prawdziwych wartości, istotnych treści, trafnych ocen i wielu innych pozytywnych zjawisk. Natomiast posługując się schematami i gotowymi wzorcami oraz swoją nieomylną, według każdego z nas, skalą wartości nie dopuszczamy opinii ze źródeł, które uważamy za niewiarygodne. I z tego powodu często robimy błędy.
Takich Świąt tradycyjnie polskich, tych z opłatkiem, tych ze zupą rybną lub grzybową, tych z pierogami z grzybami i kapustą, tych ze zasmażaną kapustą z borowikami lub bezmięsnym bigosem, tych ze smażonym karpiem, linem i szczupakiem i oczywiście tych z kompotem z owocowego suszu. A do tego masy innych potraw według gustów i obyczajów. Zda się też do rybki dobry Riesling lub Gweurztraminer (najlepiej alzackie), a na deser przynajmniej kilkuletni Sauternes. A potem wspólnie śpiewane kolędy i bogate prezenty. Zadumy, miłości, akceptacji, zrozumienia, radości, uśmiechu i spełnienia marzeń.
WESOŁYCH ŚWIĄT I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO 2o22 ROKU.
Fragment żłobka w San Pedro de Pinatar |
Nasza choinka. Wykonana z patyków znalezionych na plaży oraz sznurka. Ozdobiona własnoręcznie (moje tylko trzy gwiazdki, reszta Luci) ozdobami. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię