piątek, 31 maja 2024

Bydgoskie ciekawostki - 25

Jest w Myślęcinku takie magiczne miejsce, gdzie nie dość, że jest z tego miejsca piękny widok to jeszcze można zobaczyć więcej piękna dzięki zamontowanej tutaj lunecie (przygotujcie 5 zł).

Poniżej dwa zdjęcia tego miejsca.  Zdjęcia wykonałem na początku kwietnia 2024 roku.



                                        Poprzedni post z tego cyklu

wtorek, 28 maja 2024

Wracamy do Polski i żegnamy się z Hiszpanią do której na pewno wrócimy.

Ostatnie dni naszego tegorocznego pobytu w Hiszpanii.  Ostatni pobyt na klimatycznej plaży, ostatni posiłek we wspaniałej azjatyckiej restauracji na Punta Prima i ostatni wieczór, a raczej noc na solarze z dobrymi winami, dobrą muzyką (m. in. Niemen, SDM, Adriano, Dżem, REM, Beatles i inni).

Michał jak zwykle na poziomie, cudowne widoki Księżyca w pełni Strzelca i połyskujące wszelaką inteligencją nas obu (skromnie to ujmując) dyskusje, relacje, opowiadania i nawet jakieś nieopatrzne zwierzenia.

Wspaniałe chwile.

Poniżej, jak zwykle, parę zdjęć ilustrujących te cudowne chwile.










wtorek, 21 maja 2024

Intensywna niedziela

Minionej niedzieli przeżyliśmy sporo wspaniałych chwil.

Najpierw wernisaż malarski poznańskiej grupy artystów, który odbył się na zamku w Santa Poli.

Potem Calp i następnie Benidorm.

Poniżej trochę zdjęć z tej cudownej niedzieli.

Fragment zamku w Santa Poli

Początek wernisażu

Oferta nadmorskich restauracji w Calp

Jak wyżej




W takim pięknym miejscu jedliśmy tapas i piliśmy różne napoje

Jedna z plaż w Calp


Jedziemy do Benidorm

Scenka z nadmorskiego deptaka w Benidorm

Lody, kawa i winko




sobota, 18 maja 2024

Nasza ulubiona plaża

Playa Cale Capitan to od lat nasza najbardziej ulubiona plaża.  Wczoraj także na niej byliśmy.  Plus 25 stopni, lekki wiatr, ciepła woda w morzu i te wspaniałe widoki.  Trzeba tutaj być, aby je docenić. Rower, wiatr, kawa, lody, banan,( zupa rybna, rosół na rybich głowach, dorada, łosoś, krewetki, małże, kraby i pulpo).

W Sopocie za namiastkę takiej zupy zapłaciliśmy 45 zł za ok. 300 ml i z jednym kawałkiem ryby.

Za tuskowych rządów będzie coraz gorzej i nawet owej zupy za ową kwotę nie dostaniecie.  Ukradną VAT i podwoją cenę, a dwukrotnie obniżą jakość.

Ot i cała tajemnica rządów KO czyli PO i spółki.

Tygrysek się boi, Hołownia się boi, wszyscy ministrowie i ich wice także się boją.

I nikt nie wie w jakim humorze dzisiaj wstanie ich Tusk.

Żal ściska cztery litery.

Niestety to obecna rzeczywistość.

A kto uważa inaczej ten jest zwolennikiem Putina.

Absurd goni farsę, komedia zamienia się w dramat, logika sama sobie zaprzecza, zaś prawda ginie w mroku dziejów.

Na przykład magnat Radziejowski zdrajca narodu polskiego, którego nienawiść do polskiego króla Jana Kazimierza (Szweda) była jedyną i bezpośrednią przyczyną potopu szwedzkiego, który przyniósł Polakom największe zniszczenia wszystkiego w całej naszej historii.

Trudno uniknąć obecnie niektórych porównań.




piątek, 17 maja 2024

Śródziemnomorska dieta.

Ot taki przykład jednego z  naszych podstawowych dziennych posiłków spożywanych podczas naszego pobytu u brzegów Morza Śródziemnego.



niedziela, 12 maja 2024

Przypominam - 40

W obliczu tuskowej agresywnej ofensywy na różnych frontach, przypominam jeden z obrazków za czasów jego poprzednich rządów, a dotyczący największego bydgoskiego zakładu czyli Zachemu.

Nie wierz Tuskowi i jego akolitom.  To jest swoisty aksjomat.  To rzecz nie podlegająca dyskusji i z założenia prawdziwa.

Tusk kłamał, kłamie i kłamać będzie.  Tusk konfabulował, konfabuluje i nadal czynić to będzie.

A dlaczego?

Każdy rozsądny zna odpowiedź, a głupim ona do niczego nie jest potrzebna.

Poniżej słów kilka o wrogim przejęciu i upadku bydgoskiego Zachemu.

Upadek Zachemu 


Poprzedni post z tego cyklu



piątek, 10 maja 2024

Uśmiechnięta Polska.

Poniższy napis znajduje się na tym murze od około 10 dni.  To miejsce to wejście na prestiżowy deptak w Cabo Roig  (południowy kraniec Costa Blanca).

To miejsce, gdzie odbywa się w każdy czwartek targowisko odwiedzane przez wielu, wielu ludzi z różnych krajów i różnych kultur.  Zresztą z deptakiem jest podobnie, ale na targu przebywa jednorazowo tylu ludzi co pewnie przez cały tydzień na deptaku.

I w tym miejscu przedstawiciel "uśmiechniętej Polski"  tej z biało-czerwonym serduszkiem i ogromną wolą pojednania Polaków (8*, wypier...j, zdrajcy, hańba, rozliczyć, ukarać, zamknąć, a może i coś więcej) wykonał taki napis..

Hańba dla tego co to zrobił i hańba dla popierających takie działania, a wstyd dla pozostałych Polaków



.

poniedziałek, 6 maja 2024

Miniona niedziela w Las Ramblas.

Wczoraj wybraliśmy się na rowerową wycieczkę do Las Ramblas, urbanizacji odległej od miejsca gdzie mieszkamy o około 10 kilometrów.  Była upalna niedziela.  Temperatura dochodziła do 28 stopni Celsjusza, a Słońce mocno przypiekało.  Zanim dojechaliśmy do domu naszych znajomych to byliśmy już mocno spoceni i nieźle zmęczeni.

Usiedliśmy na tarasie z którego roztacza się przepiękny widok i urządziliśmy sobie skromne niedzielne przyjęcie (kawa z termosu, słodycze, placuszki bananowe, napoje).  

Po bardzo przyjemnych chwilach wypełniliśmy kilka drobnych obowiązków (nasi znajomi chwilowo w Polsce, a my troszkę im pomagamy).

Potem udaliśmy się pieszo do odległej o około 3 kilometry plantacji mandarynek, pomarańcz i cytryn i tutaj spotkał nas zawód bo na plantacjach zero owoców.  Wszystkie spady usunięte, ziemia zaorana, a drzewka z zawiązkami nowych owoców.   

Po drodze wiodącej wzdłuż kanału nawodniającego plantacje mijaliśmy pole golfowe, skrzyżowanie kanału nawodniającego z szosą asfaltową (droga wiedzie dołem) oraz liczne piękne i rozległe widoki.

Po dwóch godzinach powróciliśmy na taras i po kolejnym odpoczynku ruszyliśmy do domu.

Bardzo udana i cudowna niedzielna wycieczka.

Poniżej kilka fotek z tej wycieczki:





Po lewej pole golfowe, po prawej kanał nawadniający, a pośrodku Lucia.


Górą, nad szosą, przebiega kanał nawadniający

Po prawej kanał, a po lewej widzimy górny fragment konstrukcji wiaduktu





środa, 1 maja 2024

Moje oblicza - 23

 Poniższe zdjęcia wykonano 25.04.2024 roku.

Z moim wnukiem Leonem - Torre de la Horadada (Valencia)

Z moim wnukiem Leonem - El Mojon (dzielnica San Pedro del Pinatar - Murcia)


Poprzedni post z tego cyklu