niedziela, 4 maja 2025

Jeszcze jesteśmy w tej Hiszpanii.

Wczoraj był piękny dzień.  Pojechałem na dziką plażę w El Mojon (moja ulubiona) około 10 km od naszego miejsca zamieszkania i spędziłem tam kilka cudownych godzin.

Fale, Słońce, 23 stopnie, wydmy, mało ludzi, chociaż na innych plażach wręcz tłumy.

Spokój i cudowny nastrój.  

Leżenie i spacerowanie po plaży w optymalnych (moim zdaniem) warunkach pogodowych.

Do tego zimny napój i masa refleksji.

Cóż może być cudowniejszego?

Poniżej kilka zdjęć z tego łapiącego chwilę, dobrego dnia



Przechodzę i się uśmiecham, a kilka Hiszpanek stawia kciuka.


Po prawej wejście do hiszpańskiego parku

Przed Lidlem w San Pedro del Pinatar.
A gdzie u nas?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię