Kawałek brzegu Zalewu Koronowskiego, a kilkanaście metrów obok widzimy to co poniżej. |
Po latach uczestnictwa w różnych forach postanowiłem zostawić trochę inny, bardziej refleksyjny ślad moich przemyśleń, przemyśleń życiowego realisty z dużą dozą krytycyzmu i domieszką melancholii. Chciałbym także zaprezentować trochę różnych pamiątek z minionych lat, głównie związanych z Bydgoszczą, ale nie tylko. Ponadto pragnąłbym w trochę nietypowy sposób prezentować niektóre bieżące i minione wydarzenia oraz zaprezentować różne swoje uwagi i spostrzeżenia. Temu ma służyć ten blog.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wstydzę się za polaków, że nie cenią piękna przyrody, która ich otacza.
OdpowiedzUsuńŻe są samolubni i egoistyczni. Po nich choć POTOP....
Piękne miejsce a ludzie nie potrafią tego uszanować
OdpowiedzUsuńbyłem w tym miejscu 45 lat temu .... i wspominam ten pobyt po dziś .Była to oaza pięknej natury . Tym bardziej przykro mi patrzeć na te niedegradujące się przecież śmieci . Jakim trzeba być prostakiem , aby zostawić po sobie tego rodzaju chlew
OdpowiedzUsuń