Tyle chamstwa ostatnio w naszej polskiej przestrzeni publicznej i tyle sporów, tyle niedopowiedzeń, tyle różnych interpretacji i taki ogrom agresji oraz wrednego populizmu, że trudno stwierdzić dokąd to nas zaprowadzi.
Dlatego warto w tym momencie przypomnieć jedną z zasadniczych prawd dotyczących motywów ludzkiej działalności.
Jako rzekł największy geniusz w historii ludzkości ( nie wiadomo dlaczego przez maluczkich tak deprecjonowany) czyli Niccolo Machiavelli - namiętności indywidualnych ludzi są czynnikiem decydującym we wszelakiej polityce, a człowiek jest taki sam w sprawach codziennych, normalnych jakim jest w sprawach ogólnych, politycznych i tych decydujących o losach państw i narodów.
Był Litwin polskim królem, byli nimi Francuz (nijaki Walezy uciekł), Węgier (Batory - bohater i wcześniej Ludwik Węgierski) Szwed, Niemiec (Habsburgom od dawna należy się polska korona - Maksymilian I Habsburg - Zborowscy i Opaliński - zdrajcy I RP) byli Sasi (takoż Niemce), a potem pachołki Rosji. Czy ktoś zna podobne przykłady w historii Europy? A historia właśnie się powtarza.
A my Polacy po śmierci wielkiego króla Batorego zamiast obrać następcą najlepszego polskiego kandydata czyli Jana Zamoyskiego to obraliśmy Szweda, który kombinował z Niemcami jak wrócić na szwedzki tron, a tron polski miał być dla niego tylko chwilową odskocznią. A co głosił ponad 400 lat temu Jan Zamoyski :
1 lutego 1605 wygłosił przed sejmem swój polityczny testament, zalecając wcielenie w życie merkantylistycznych postulatów imitacyjnego modelu wzrostu, polegającego na ściąganiu do Polski zagranicznych rzemieślników i rozwijaniu rodzimej produkcji kosztem importowania z zewnątrz drogich, przetworzonych produktów stworzonych za granicą ze sprowadzonych wcześniej niższym kosztem surowców z Rzeczypospolitej, odtwarzaniu u siebie zaawansowanych produktów z wykorzystaniem zagranicznych technologii z krajów bardziej rozwiniętych.
Jakże to dzisiaj aktualne słowa. Tylko dlaczego my Polacy nadal jesteśmy takimi głupcami? Takimi małpami Europy?
I dlaczego nadal bardziej dbamy o interes innych narodów niż o interes nas Polaków?
Niestety Zborowskich u nas dostatek, a Zamoyskich brak.
Warto się przynajmniej nad tym zastanowić .
I tak otwieram moje grudniowe wpisy tego fatalnego 2020 roku.
Na pewno 2021 będzie lepszy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię