sobota, 6 października 2012

Kilka refleksji natury ogólnej - 3

Pięć lat temu trwała, w najlepsze kampania wyborcza przed przyspieszonymi wyborami do sejmu.  Warto sobie przypomnieć jakie hasła głosiła wówczas główna partia opozycyjna czyli Platforma Obywatelska.

 Poniżej podstawowe zobowiązania wyborcze PO z tamtej kampanii:

1. Przyspieszymy i wykorzystamy wzrost gospodarczy.

2. Radykalnie podniesiemy płace dla budżetówki, zwiększymy emerytury i renty.

3. Zmniejszymy liczbę urzędników w Polsce.

4. Wybudujemy nowoczesną sieć autostrad, dróg ekspresowych, obwodnic i mostów.

5. Zagwarantujemy bezpłatny dostęp do opieki medycznej.  Zlikwidujemy NFZ-y.

6. Uprościmy podatki - wprowadzimy podatek liniowy z ulga prorodzinną.  Zlikwidujemy ponad 200 opłat urzędowych.

7. Szybko wypełnimy naszą misję w Iraku.

8. Sprawimy, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do domu i inwestować w Polsce.

9. Podniesiemy poziom edukacji i upowszechnimy internet.

10. Podejmiemy rzeczywista walkę z korupcją.

11. Zlikwidujemy senat.

12. Ograniczymy liczbę posłów.

13. Wprowadzimy jednomandatowe okręgi wyborcze do sejmu i senatu.

14. Zlikwidujemy KRUS.

15. Zlikwidujemy lub znacznie ograniczymy przywileje emerytalne, w tym górnicze.

16. Państwo silne, tanie i przyjazne.

17. Polska zdrowych finansów i niskich podatków.

18. Przyjmiemy ustawy regulującej funkcjonowanie radia i telewizji.

19. Zlikwidujemy powiaty

..

..
..  I tak dalej


Tych zobowiązań było znacznie więcej, a w swoim expose pan premier, już po wyborach, ilość obietnic i zapewnień jeszcze bardziej powiększył.

Co z tego po pięciu latach rządów zrealizowano?

Nie będę tutaj opisywał i analizował tej kwestii, gdyż nie jest to miejsce po temu, a i ilość potencjalnych czytelników pewnie jeszcze bardziej by zmalała dlatego też jako swoistą puentę niech posłuży najnowsza wersja bajki o złotej rybce:

Siedzi rybak nad morzem /koło Gdańska/ i łowi ryby.  Nagle patrzy, a tutaj na wędce trzepoce się mu złota rybka.  Wyciąga ją szybko na brzeg, bierze w rękę i pyta:
-czy ty rybko jesteś złota?
-Nie - odpowiada rybka - ja jestem z Platformy
-Zafrasował się rybak i pyta: - no to ty pewnie nie spełnisz moich życzeń?
-NIE - odpowiada rybka - JA TYLKO OBIECUJĘ.

Przy pisaniu tego krótkiego tekstu wykorzystałem materiał z forum GW.

Poprzedni post z tego cyklu.




5 komentarzy:

  1. Polityka to kolejny serial dla mas. Niewiele różni się od 'Klanu' czy brazylijskich tasiemców - niekończąca się historia z powtarzającymi się wątkami.
    Nie widzę możliwości zmiany trendu, tak jak jedną z alternatyw dla 'Klanu' jest 'Na Wspólnej' albo 'Mam talent 12'

    OdpowiedzUsuń
  2. Jednak od seriali możemy uciec nie oglądając ich i jak tak czynię, niestety od polityki nie uciekniemy i zawsze nas gdzieś dopadnie, a to w podatkach, a to we wieku emerytalnym, a to w służbie zdrowia i tysiącach innych miejsc. I to ci obiecywacze mają naprawdę ogromną realną władzę nad naszym życiem. A jak ktoś mówi, że go polityka nie interesuje to działa tylko na swoją szkodę, gdyż polityka, na pewno, nim się interesuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. To fakt. Jak tu wyciągnąć więcej z podatnika tak żeby się jeszcze nie buntował, a najlepiej traktował to jako ratowanie kraju czy szczytnych idei... bardzo dziwna jest ta demokracja. No ale jak sama nazwa wskazuje to są "rządy ludu", a że mądry młody lud wyemigrował, u władzy są mistrzowie marketingowych chwytów dla mało rozgarniętych obywateli, a starsi politycznie-doświadczeni mądrzy ludzie są medialnie kojarzeni tylko ze skrajnymi (kreowanymi medialnie) prawicowymi organizacjami typu RM czy Pis to nieciekawie to wróży naszemu młodemu pokoleniu. Jesteśmy pokoleniem postkomunistycznym, żyjącym w pseudokapitalizmie neokolonialnym. Trochę za dużo tych systemów jak na tak niewielkie państwo. Nie łatwo się odnaleźć...

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze napisane, moim zdaniem, a szczególnie ten pseudo-kapitalizm neokolonialny to bardzo trafne określenie.

    OdpowiedzUsuń
  5. 2012 = 'pseudo-kapitalizm neokolonialny' > może wreszcie zachodzą zmiany na 2017 = 'pseudo-kapitalizm', a za 10 lat >
    2027 = może 'szwedzki kapitalizm socjalistyczny' (oby tylko udało się to utrzymać z budżetu)

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię