piątek, 2 listopada 2012

Warto przeczytać - 6

William Makepeace Thackeray  "Targowisko próżności"

O tej dwu tomowej powieści /razem 1000 stron/ zaraz po jej przeczytaniu, prawie trzy lata temu, napisałem w swoich notatkach:  tą powieść powstałą w okolicach połowy XIX wieku umieszczam w pierwszej piątce książek, które naprawdę warto, a nawet trzeba przeczytać przynajmniej raz w swoim życiu i która na wielu czytelnikach może wywrzeć takie wrażenie, że zmienią swój sposób postrzegania innych ludzi.

Ta książka demaskuje, na przykładzie angielskiego społeczeństwa pierwszej polowy XIX wieku, prawdziwą naturę człowieka /kłania się Machiavelli/.  Pokazuje jak w społeczeństwie podzielonym na klasy społeczne
ci co są wyżej bez skrupułów wykorzystują tych co są niżej.  Ukazuje nam bardzo ścisłe, bezwzględne i jednoznaczne podziały pomiędzy ludźmi.  Oglądamy całą galerię postaci z różnych środowisk, a wszystkie one ujęte są w bardzo sztywne ramy zależności pomiędzy sobą, z tym, że zasada tej zależności jest bardzo prosta - im ktoś ma więcej pieniędzy tym więcej może.  O względy ciotek dysponujących fortunkami zabiegają wszyscy i głownie po to, aby otrzymać spadek lub chociaż jego część.  Walczą przy tym bezwzględnie, chwytając się wszelkich możliwych metod, a wszystko ubierają w piękne, pełne obłudy, słowa.  Tytułowe targowisko pokazuje nam kto może z kim rozmawiać i jak długo, kto może być komu przedstawionym, kto i jak może się ubrać i zachować.  Wszyscy stroszą się jedni przed drugimi, wywyższają się, grają z góry narzucone role zgodne z obyczajami i konwenansami.  Króluje obłuda, fałszywa moralność, pozory, kłamstwa i chęć zysku.  Nic nie może zaskakiwać, wyróżniać się czy być odmienne.  Ekscentrykami mogą być tylko posiadacze fortun lub tytułów.  To wszystko opisane jest w postaci wartkiej powieści, w której dominują typowo angielskie, ogromnie interesujące, ciekawe i zaskakujące dialogi oraz opisy.  Jest to dzieło, które, moim zdaniem, należy bardziej "smakować"  niż czytać jednym tchem. Należy pochylać się nad losem bohaterów powieści i raczej zastanawiać się na motywami ich czynów niż nad samymi czynami.   Nie jest to książka z gatunku tych lekkich do czytania, ale książka, która może wiele dać, może nam pomóc otworzyć oczy na świat, który wokół nas istnieje, lecz z którego istnienia do tej pory nie zdawaliśmy sobie sprawy.  I chociaż została napisana ponad 160 lat temu to wszystko co przedstawia jest jak najbardziej aktualne do dzisiaj.  Pewnie wielu powie - to inny świat, inni ludzie, inne obyczaje, inny ustrój i wiele innych rzeczy, oraz zjawisk, ale jednak nie będą oni mieli racji.  Zmienia się bowiem szata człowieka, zmienia się jego obyczaj i mowa, zmieniają się warunki życia, ale człowiek w swoim sercu pozostaje zawsze taki sam i takie same kierują nim namiętności, motywy i pragnienia.

Nie jestem za bardzo zadowolony z tego co powyżej napisałem, gdyż nie udało mi się oddać tego co myślę o tej książce, zawiodły mnie moje umiejętności po których spodziewałem się trochę więcej, ale cóż jest jak jest dlatego też na koniec przytoczę to co sam autor napisał o swojej powieści:

Atoli weźmy pod uwagę, że nasza powieść nosi tytuł "Targowisko próżności", a targowisko próżności to bardzo podejrzany rynek, pełen fałszu, obłudy, kłamstwa i szacunku dla pozorów. Moralista, który widnieje na okładce (wierna podobizna twojego uniżonego sługi, szanowny czytelniku), nie nosi kapłańskiej togi, lecz strój właściwy osobom swojego stanu. Atoli człowiek powinien mówić prawdę taką, jaka jest mu wiadoma, bez względu na fakt, czy głowę mu okrywa czapka z dzwoneczkami, czy szerokoskrzydły pastorski kapelusz, a takie przedsięwzięcie stwarza konieczność niepomijania wielu spraw przykrych.   

Poprzedni post z tego cyklu.

2 komentarze:

  1. Na podstawie tej książki nagrano film w 2005 roku "Vanity Fair"

    OdpowiedzUsuń
  2. Nagrano już kilka filmów według tej powieści, a także serial z takim tytułem jak napisałeś/łaś/.

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię