czwartek, 11 kwietnia 2013

Stowarzyszenie Metropolia Bydgoska - spotkanie otwarte pod nazwą "Wieczór z Bydgoszczą".

Dzisiaj czyli 11.04.2013 o godzinie 18.00 w sali malinowej pięknego bydgoskiego hotelu "Słoneczny Młyn"  odbyło się spotkanie członków i sympatyków Stowarzyszenia Metropolia Bydgoska.  Na spotkanie przybyło około 50 osób.  Wieczór rozpoczął się od występu młodych bydgoskich muzyków z  Zespołu Szkół Muzycznych.


                Najpierw wystąpiło trio muzyczne /klarnet, fagot i flet/ z trzema utworami.


                                                        A potem kwartet klarnetowy.

Młodzi muzycy zagrali piękną, spokojną muzykę. którą wprowadzili wszystkich obecnych w bardzo dobry nastrój.

Potem przyszedł czas na główne "danie" wieczoru czyli pokaz ponad 400 wspaniałych zdjęć obrazujących piękno Bydgoszczy i jej okolic.   Autorem wszystkich zdjęć jest znany bydgoski fotografik pan Bogdan Dąbrowski.


                                                                        Początek pokazu.


                                                                                 Pokaz.              

Pokaz komentowały trzy osoby, ciekawie opowiadając o miejscach z poszczególnych zdjęć, dodając dużo historii i ciekawostek oraz anegdot.  



Całość sprawnie prowadził prezes Stowarzyszenia Metropolia Bydgoska pan Piotr Cyprys.



Po spotkaniu trwały dyskusje kuluarowe na bydgoskie tematy.  

We wieczorze uczestniczyli także - profesor dr hab. Dariusz Markowski / z lewej/ - członek zarządu SMB  i mgr inż Marek Pietrzak - bydgoski konsul honorowy Republiki Węgierskiej - członek SMB.

Był to bardzo ciekawy i interesujący wieczór, który przebiegł w miłej i sympatycznej atmosferze pięknej muzyki i wspaniałych bydgoskich widoków.


9 komentarzy:

  1. Myślałem, po cichutku, że usiądę w kąciku, ale służba z wnuczętami była dla mnie ważniejsza.
    Ładna relacja, szczególnie z powodu początku, zachodniej pierzei, z barokowymi wieżami - makieta.
    ŁĄCZY NAS BYDGOSZCZ
    Andrzej Adamski

    OdpowiedzUsuń
  2. Właściciel bloga chyba pomyłkowo napisał,że jestem członkiem zarządu SMB. Tak nie jest, nie jestem członkiem zarządu SMB. Potwierdzam jednak że wieczór był nacechowany wieloma ciekawymi informacjami n/t Bydgoszczy, a zdjęcia naszego miasta były przepiekne.
    Pzdr

    Marek Pietrzak

    OdpowiedzUsuń
  3. Łączy nas Bydgoszcz!
    AA

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko to pięknie wygląda, ale pytam co z S5, lotniskiem, spalarnią, dworcem PKP, tramwajem do Fordonu, dalszym podziałem unijnych środków i innymi tematami? Czy SMB przestało już się tymi sprawami interesować? Jakie plany ma SMB na przyszłość?

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie było tam 50 osób ale wiadomo w oficjalnej relacji trzeba trochę polukrować. Trudno o efektywną dyskusję z kilkunastoma osobami .

    OdpowiedzUsuń
  6. Po pierwsze było około 50 osób /między 40, a 50/. Po drugie nie było dyskusji, ale muzyka i prezentacje pięknych zdjęć z komentarzem autora, prezesa SMB i znanego bydgoskiego archeologa. Widocznie nie byłeś to nie wiesz.

    OdpowiedzUsuń
  7. Byłem z żoną na tym spotkaniu .Dziekujemy Stowarzyszeniu Metropolia Bydgoska i Panu
    Piotrowi Cyprysowi za piękny , nostalgiczny wieczór.
    Zachęcamy bydgoszczan do uczestnictwa w takich spotkaniach !!!
    Gratulacje dla organizatorów i prosimy o więcej takich wieczorów.

    stapor1

    OdpowiedzUsuń
  8. Każde spotkanie dotyczące Bydgoszczy-czy to jej trudnej historii,czy równie trudnej przyszłości-jest cenne.Jest jednakże jedno ale,mianowicie ważny jest czas,miejsce i cel.Wszystkie te aspekty są do dyskusji.Zdrowemu nie potrzeba lekarza.Inaczej-a takie mam od dłuższego czasu wrażenie-powstaje zamknięty krąg ludzi drepczących w miejscu.Czas samozadowolenia pora kończyć.Jesteście już wystarczająco przekonani do siebie,a co z innymi.Tych zaś trzeba umieć przyciągnąć do tej słusznej inicjatywy,ale i jednocześnie trzeba umieć się dzielić w działaniu-a nie tylko dbać o tzw dobry image tylko dla kilku osób.Kreowanie telefoniczne/masą łączeń z kilku zaledwie aparatów/bohaterów tegoż ruchu-a raczej ruszku,jest co najmniej śmieszne i bardzo dziecinne.Czy właśnie tylko o to chodzi kilku osobom ???Jeśli tak to szkoda czasu i atłasu.Okazuje się,że niektórzy-cyniczni gracze-po założeniu koszulek/to także próba lansowania wyłącznie siebie,choć na wyrazne życzenie,,działaczy z Zarządu,,/bardzo szybko zapomnieli o metropolii.Celem były stołki.Myślę,że dalej jest to podobny cel dla niektórych.Smutne,bo maksyma dziel i rządż wciąż jest w cenie.Nieumiejętność wspólnego działania wynika tylko z egoizmu i zazdrości o mądrość innych,której wielu mających ciąg na władzę-niestety nie ma i nie będzie miała.Nie siła argumentów/pochodna wiedzy/ale argumenty siły/miejsca na stołkach/są wciąż motorem do działania rzeszy,,działaczy,,.Czyż więc może dziwić takie a nie inne oddziaływanie wielu-a moim zdaniem zbyt wielu-,,stowarzyszeń,, i innych grupek,choćby nie wiem jakie szumne miały nazwy.Jeżeli rzeczywiście chcecie innej Bydgoszczy MUSICIE sami być silni.Siła zaś to jedność w działaniu a nie jednomyślność.Tam gdzie wszyscy myślą tak samo,tam nie ma myślenia.Tam jest dyktat,a ten do niczego dobrego jeszcze nie doprowadził.

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię