czwartek, 4 lutego 2016

Kilka refleksji natury ogólnej - 33

Ludzie mają nieprawdopodobnie krótką pamięć.

Im kłamstwo bardziej bezczelne tym bardziej ludzie w nie wierzą.

Ludzie są w swojej naturze konserwatywni i boją się wszelakich zmian.

Nie jest ważne co się mówi.  Ważne jest kto mówi.

Tych kilka podstawowych, powszechnie nieznanych prawd, jest kluczem do działań dla wszelakiego rodzaju manipulatorów.

Znając  te zasady i analizując je na co dzień, biorąc je pod uwagę oraz przewidując zachowania i postępowanie tak zwanych polityków, jakże łatwo ich rozszyfrować.  Jak łatwo rozszyfrować ich manipulacje, głoszone półprawdy jako prawdy obiektywne, ich oportunizm (ugodowość) i serwilizm i całą masę innych negatywnych zachowań i postępowań.

Ale kto się nad tym zastanawia i analizuje postępowanie rządzących, kto je ocenia według powyższych "prawd"?   

Prawie nikt.

Dlatego tak nami manipulują.

Nie dawajmy się.

Najprostszy przykład:  

Gdyby tylko pięć procent czytelników jakiegoś tekstu przeczytanego w gazecie, portalu internetowym lub w inny sposób, postanowiło zamanifestować swoje stanowisko dotyczące tego co przeczytało, napisaniem i opublikowaniem internetowego postu dotyczący ich opinii o tym co przeczytało  to, zakładając, że owych czytelników byłoby 10 tysięcy, wtedy ilość komentarzy sięgałaby 500, a gdyby owych czytelników było 100 tysięcy, to ilość komentarzy wynosiłaby 5 tysięcy.  A przecież doskonale wiemy, że tak nie jest.  Owych 500, a już na pewno, 5000 komentarzy, żaden polityk nie mógłby lekceważyć.  A gdyby tak działoby się codziennie?

Czyli nie 5 procent, a nawet nie jeden procent, świadomych czytelników, słuchaczy lub oglądaczy,  jest aktywna.  Reszta jest pasywna.

Kto na tym korzysta?  Oczywiście korzystają tak zwani politycy, a w zasadzie manipulatorzy.  Bo przecież, gdyby pod każdym wystąpieniem "polityka" było kilkaset lub kilka tysięcy komentarzy to żaden z tych "wybrańców" narodu nie mógłby tych głosów zlekceważyć.a przecież czynią to nagminnie.

 Niestety lekceważą i ignorują. 

Polityczni spryciarze i cwaniacy, dzierżący już ponad 25 lat władzę w Polsce, dobrze o tym wiedzą, że  demagogią, kłamstwami i to jak najbardziej bezczelnymi i wzbudzaniem wszelakiego rodzaju obaw, można manipulować tymi 99 procentami społeczeństwa.  Tymi, którzy na co dzień twierdzą, że nie interesuje się polityką.  Niestety ta absolutna większość populacji nie bierze pod uwagę oczywistego faktu, że "politycy" interesują się nimi i wykorzystują ten ich brak zainteresowania i to w stopniu maksymalnym, do osiągania własnych celów.

Oni (owe 99% nieświadomej populacji) trwając w swoim uporze i ignorancji, tracą prawie wszystko, a manipulatorzy, odwrotnie zyskają wszystko, czego pragną.

"Ja tam się polityką nie interesuję" - jakże często słyszymy takie słowa.  Niestety, lecz "politycy",   takimi ludźmi, stanowiącymi zdecydowaną większość społeczeństwa, interesują się jak najbardziej.  Oni nimi manipulują, a pozbawieni społecznej świadomości odbiorcy poddają się temu i to dlatego 26 lat po okrągłym stole (pełnym wszelakich kantów) dalej rządzą.  Rządzą ci co wtedy ustanowili swoiste zasady polskiej demokracji.

Im, (rządzącym) stanowiącym najwyżej 10 procentom polskiego społeczeństwa, wiedzie się wspaniale, dodatkowo 30 procentom wiedzie się dobrze, a cała reszta to ci, którzy się polityką nie interesują, a jak im się wiedzie, to każdy wie.

Bądźmy aktywni, bądźmy zaangażowani, bądźmy czujni, interesujmy się tym co nas otacza,  nie bądźmy naiwni, starajmy się przewidywać i nie poddawajmy się propagandzie żadnej ze stron, a na pewno wówczas będzie się nam żyło znacznie lepiej.

Przychodzi czas wielkich zmian i warto się zastanowić nad tym co powyżej napisałem.

Nie wiem czy PiS owym zmianom podoła, czy też przyjdzie te zmiany wprowadzać innym, ale jestem przekonany, że czas "okrągłostołowych" bezpowrotnie minął.

Poprzedni post z tego cyklu.

1 komentarz:

  1. Ma Pan rację, że ignorancja jest wszechobecna. Większość chcę po prostu BYĆ , a nie ŻYĆ.

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię