W 2016 gruntową ulicę Ptasią w podbydgoskim Maksymilianowie przebudowano na szeroką na sześć metrów drogę z koski betonowej. Wzdłuż owej ulicy wykonano rowy odparowujące, a tam gdzie to było możliwe wykonano betonowe korytka do odprowadzenia wód opadowych do najbliższego rowu melioracyjnego.
Niestety owe korytka zarosły tak zwanym ognikiem, a ich przepustowość zmalała prawie do zera i wody opadowe nie spływały do owego rowu, ale głównie na jezdnię ulicy Ptasiej.
Kilka razy zgłaszałem to na sesji Rady Gminy Osielsko, której jestem radnym od 16 lat, lecz nikogo to nie zainteresowało.
To niby banał. To niby szukanie problemu tam gdzie go nie ma. Ale czy naprawdę?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię