Żeby nie było to na początek stwierdzę, że miarą inteligencji człowieka nie jest jego wykształcenie, chociaż zazwyczaj tak bywa, ale nie zawsze.
Ta pani przebija nijakiego Suchonia (2050) o dziesięć długości.
To oni niby nami rządzą.
Brak słów. Poniżej wywiad:
Iwona Hartwich w pełnej krasie
Tak naprawdę to warto przesłuchać tylko ostatnie dwie minuty tego totalnego bredzenia. Na resztą, moim zdaniem, szkoda czasu.
Jest też inna (nie ocenzurowana zapewne przez łaskawca z PO) wersja tego wywiadu, ale nie udało mi się jej skopiować. Na pewno ci co chcą to tę wersję znajdą.
Tak, czy owak, jak to za dobrych PO-owskich czasów mawiano w Trójmieście - zawsze Przemek Nowak.
Tutaj ciśnie się na usta podobny rym, ale nie będę się wysilał bo dla takiej "postaci" szkoda wysiłku.
Jak to mawiał Stefan Kisielewski - to nie postać, to posiedzieć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię