Ostatnio, zresztą nie po raz pierwszy w ciągu minionych kilkunastu latach, toczą się dyskusje dotyczące sposobu zagospodarowania Placu Teatralnego w Bydgoszczy i jak dotąd nie przynoszą one praktycznie żadnych rozstrzygnięć.
Moim zdaniem (bydgoszczanina od 1967 roku) powinna tutaj postać wierna kopia przedwojennego teatru.
To przecież tradycja i historia jest trwaniem i spoiwem lokalnych społeczności.
Praktycznie wszystkie duże polskie miasta (a pewnie i mniej duże także) odbudowały w większym lub mniejszym stopniu to co uległo zniszczeniom podczas II Wojny Światowej (winni Jej są Niemcy, a nie jacyś anonimowi faszyści).
Dlaczego nie chcą tego uczynić bydgoszczanie?
Nie odbudowano wspaniałych kamienic na ulicy Mostowej, nie odbudowano dworca PKP (teraz powstało żelazko), nie zadbano o najpiękniejszy bydgoski budynek czyli dawną Dyrekcję Kolei Wschodnich, nie ma bydgoskiego zamku, nie ma rewitalizacji bydgoskiego "Jedynaka", nie ma historii i nie ma bydgoskich kin sprzedanych gdańskiemu cwaniakowi.
I tak dalej, i tak dalej.
To odbudujmy chociaż ten piękny teatr. Teatr na miarę miasta Bydgoszczy, a nie ten substytut (obecnie remontowany) czyli bydgoski Teatr Polski.
Bydgoszcz stać na trzy sceny teatralne.
Dlatego ponownie apeluję jak w tytule.
Poniżej jedno ze zdjęć pięknego bydgoskiego teatru.
W pełni zgadzam się z Panem, odbudujmy ten teatr. Nie pozwólmy jakimś nawiedzonym działaczom na postawienie tam jakichś nowych pomników lub obiektów handlowych. Bydgoszcz zasługuje na odbudowę tego wspaniałego architektonicznie gmachu. Bydgoszcz i bydgoszczan stać na wzniesienie na nowo tego budynku.
OdpowiedzUsuń