Wiadoma Ursula, której motywacje działań dla większości Europejczyków, delikatnie mówiąc (tak jak i jej rozliczenia wraz z jej mężem z miliardów euro przeznaczonych na zakup szczepionek w owym okresie pandemii ) są bardzo wątpliwe, a nawet rzekłbym, że ocierają się o granice wielkiej i wręcz niepojętej korupcji.
I to taka osoba poucza nas jak mamy wybierać polskiego prezydenta, o innych zasadach "praworządności" według jej pojęcia, nie wspominając. Wiódł ślepy kulawego to najłagodniejsze określenie naszych wzajemnych relacji.
Czy na pewno tak jest, a może jest jeszcze gorzej?
Kto nią steruje?
Wiadomo. To niemieckie trzysta rodzin posiadających ponad 80 procent majątku owych Niemców.
To te rodziny zdominowały europejską gospodarkę, i to w znacznym stopniu.
Każdy na co dzień się z tym spotyka. Idąc na codzienne zakupy lub korzystając z usług niemieckich firm w ogrzewaniu domów, wywozu śmieci, oczyszczalni ścieków i tak dalej.
Analizując to zjawisko to stwierdzić można, że około osiemdziesiąt procent polskiego handlu, banków, firm najróżniejszych branż i tak dalej, to we większości niemieckie interesy.
Kłania się tak zwany okrągły stół. Bo kto nas sprzedał owym symbolicznym Niemcom i nadal to czyni?
A jakie interesy Polacy mają w Niemczech? Żadne.
Ta niemiecka dominacja to nie jest to takie proste. Owe wspomniane rodziny przeplatają się z kapitałem firm z innych krajów, a obecnie to głównie, oprócz USA to Chiny to również Indie, Afryka, Rosja i tak dalej.
Nikt za niemi nie zdąży.
Niestety, to my na końcu zostajemy z przysłowiową ręką w nocniku.
Dlaczego tak jest?
Bo mamy głupich i sprzedajnych polityków, których sami sobie wybraliśmy.
Dlaczego tak wybieramy?
Wybieramy ciągle od 1989 roku tych samych ludzi i wierzymy, że oni zmienią na lepsze naszą rzeczywistość.
A dlaczego oczekujemy ciągle od tych samych ludzi (na przykład Tusk), że oni zawodząc nas od 35 lat nagle przy pomocy Giertycha, czy Trzaskowskiego zmienią naszą sytuację, nasze położenie, doprowadzą do naszego sukcesu?
Na pewno będzie odwrotnie.
Nasza głupota w tym temacie jest znacznie wyższa niż przysłowiowe Himalaje.
Na pewno żaden Francuz, Hiszpan, Szwed, Duńczyk, czy Grek, albo Bułgar lub Węgier nie są tak głupi jak my. My małpy Europy wierzące, że narody owej UE chcą nam pomoc, chcą nas docenić, chcą się z nami utożsamiać czynimy sobie niewyobrażalną krzywdę.
Oni dbają głównie o interes swojego narodu, a my niestety nie.
Dlaczego tak jest to niech każdy sam sobie odpowie na to pytanie.
Ursula i jej UE -owskie praen en wdy