sobota, 14 stycznia 2017

Kilka refleksji natury ogólnej - 46 - rzecz o GW

Gazeta Wyborcza przez ponad 25 lat była moim głównym źródłem informacji o otaczającym mnie politycznym świecie.  Czytałem ją od pierwszego numeru i czytam nadal chociaż teraz z coraz większym zdziwieniem, a często nawet z obrzydzeniem.

Nie jestem PiS-wskim fanatykiem, nie głosowałem na tą partię i wiele z tego co ona czyni nie podoba mi się. Nie podoba mi się styl sprawowania rządów, nie podobają mi się ich liderzy z ministrem spraw zagranicznych na czele, ALE  jeszcze bardziej nie podoba mi się głupota totalnej opozycji, której prasową emanacją jest tak poważana przeze mnie (do czasów ostatnich wyborów parlamentarnych) Gazeta Wyborcza.

W zasadzie wiem o co chodzi redaktorom GW, ale pojąć nie mogę tego, że tak jak ten przysłowiowy baca podcinają gałąź na której siedzą, aby potem się zdziwić, że ci co ich ostrzegali, aby tego nie czynili to prorocy jacyś byli.

Ostatnie wydarzenia w sejmie każdego z nas, nas interesujących się polityką, zmusiły do zajęcia określonego stanowiska.  Moim zdaniem to, delikatnie mówiąc, cały ten miesięczny protest był zwykłym pajacowaniem.

Liderzy poświęcali na ten protest często aż 10 minut dziennie.  Przybywali aby wygłosić swoje "orędzie" i zrobić selfi.

Wreszcie w ten feralny piątek trzynastego stycznia agencje ratingowe Fitch i Moodys postanowiły ocenić polską sytuację.  Agencja Fitch potrzymała swoją ocenę, a ta druga agencja postanowiła się nie wypowiadać.

GW zamieściła artykuł komentujący działania agencji:

http://next.gazeta.pl/next/7,151003,21241877,agencje-fitch-i-moody-s-nie-zmienily-ratingu-polski-ale-w-moody-s.html#MT2

A w nim kolejne połajanki, straszenia i przewidywanie najgorszego.  I tak to nawet niewątpliwy sukces pisowskich rządów redaktorzy z Czerskiej potrafili przekuć w porażkę.

Tak mnie to kolejny raz oburzyło, że zamieściłem komentarz pod tym artykułem, co ostatnimi czasy czynię już bardzo rzadko i to przeważnie w sprawach dotyczących bydgoszczan.  Poniżej treść mojego komentarza::

Dlaczego panie Michnik pańscy ludzie widzą we wszystkim co czynią obecnie rządzący tylko zło? Najwyższy czas zmienić kurs, albo odejść. Ile pańskich prognoz podszytych nienawiścią do mocherów musi jeszcze się nie sprawdzić, aby pan z Lisem i Żakowskim pojęli, że to już nie jest ta Polska lemingowa? Ta Polska dająca się okradać i wychwalająca tych co ją okradają? Petru kompromitacja. Alimenciarz kompletna kompromitacja. Ten gość od uzgodnień na cmentarzu zdjęty przez samego króla Europy z funkcji marszałka sejmu to już nawet żal pisać. To wspomniałem tylko o liderach, a ich podwładni? Toć to zgroza i brak elementarnej logiki w ekwilibrystycznych wywodach o własnej wyższości nad własną głupotą. Po co to wam GW. Nie bronię PiS-u, którego jestem przeciwnikiem, lecz bronię tego w co do tej pory wierzyłem, a co kompromituje się obecnie do imentu. Gdzie sens, gdzie logika. Porzućcie tych skompromitowanych polityków PO, Nowoczesnej i KOD bo oni się ostatecznie skompromitowali totalnie i Polacy w swojej zdecydowanej większości mają ich dość. Jak pragniecie jeszcze istnieć to spójrzcie realnie na otaczającą was rzeczywistość, w której kot Kaczyńskiego jest bardziej popularny od podróżnika do Portugalii.


I tyle.


Poprzedni post z tego cyklu.

3 komentarze:

  1. Dlaczego pan chcę za wszelką cenę otwierać oczy Michnikowi, kt.ma oczy szeroko zamknięte, on to wszystko wie doskonale. Plan jest taki.... mącić , więc mącą. A pieniądze "oni" mają nie małe , będą dokładać,swego czasu obłowili się. Wszystko to jest teatr dla ludu . Jutro znowu można będzie dla Owsiaka do puszki powrzucać, zazwyczaj robią to ludzie biedni, a bogaci zacierają ręce.

    OdpowiedzUsuń
  2. next.gazeta.pl to nie GW.
    w next.gazeta.pl nie piszą dziennikarze GW.
    w next.gazeta.pl nie dowodzi Michnik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem o co chodzi, ale publikując może się dowiem?

      Usuń

Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię