Najpierw zebrałem bukiet polnych kwiatków i wręczyłem je mojej pani wraz z życzeniami, a potem był smaczny obiad, a po nim kawa i lody. Pogoda była piękna, nastroje takie same i wszystko było super. I tak to sympatycznie przebiegł nam kolejny Dzień Kobiet.
Polne kwiatki. |
Nasze rowery widziane od strony stolika przy którym piliśmy kawę i jedliśmy lody. A to miejsce to raptem pięćdziesiąt metrów od miejsca, gdzie spożywaliśmy smaczny obiad. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię