To był niewątpliwie najlepszy okres mojego życia. O czym wtedy nie miałem pojęcia. Niestety - skąd jednak możemy wiedzieć w danym momencie co jest dla nas najlepsze? Skąd wcześniej możemy wiedzieć, który nasz czas jest tym, który potem z perspektywy czasu uznamy za najlepszy?
Ja z perspektywy moich 71 lat stwierdzam, że te lata mojej szkoły średniej były najbardziej szczęśliwym okresem mojego życia bo to wówczas w niepojęty dla mnie sposób wszystko zaczęło mi sprzyjać. Z czym wcześniej różnie bywało. Miałem miłość, miałem cel, miałem swoje osiągnięcia i czekała mnie świetlana przyszłość.
Już potem, aż tak optymistycznie w moim życiu nigdy nie było, ale to było potem.
Poniżej ilustracja tej chwili. To tablo moich niezapomnianych szkolnych kolegów, wśród których owe moje szczęśliwe chwile przeminęły. I pewnie i oni i ja nie mieliśmy wówczas pojęcia, że owe nasze szczęśliwe chwile trwają i, że nigdy już się nie powtórzą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię