Poniżej seria znaków drogowych usytuowanych przed skrzyżowaniem ulicy Olimpijczyków z ulicą Kopernika w Niemczu.
Trudno mi się pokusić o jakiś sensowny komentarz. Pewnie, jak zwykle, znajdą się osoby ze zdaniem przeciwnym, ale proszę o sensowną argumentację.
Znaków dużo, czasu mało, a percepcja zależy od prędkości poruszających się pojazdów.
Jadących, tak jak ja, rowerem w momencie robienia owych zdjęć, to na pewno ona (owa percepcja) wystarczy, ale czym innym jest ona dla pojazdów poruszających się znacznie szybszymi pojazdami niż mój rower.
Który znak jest zbędny?
OdpowiedzUsuń30-tka zbędna, bo i tak jak widać, jesteśmy w strefie ograniczenia do 30.
Usuń30 dotyczy przejazdu przez próg, który jest już poza strefą "30".
Usuń.
Wygląda na to, że strefa kończy się przed wyniesieniem, a owe 30km/h ze znakiem wyniesienia obowiązuje za strefą.
UsuńZatem wystarczyło przesunąć koniec strefy za wyniesienie.
UsuńNie wiem, ale nagromadzenie tylu znaków na tak małej odległości, moim zdaniem, przekracza granice percepcji jadącego tutaj normalnego kierowcy. Geniuszy wykluczam.
OdpowiedzUsuńZa granicą znaki stawiają dla idiotow, a w Polsce przez idiotów!
OdpowiedzUsuńKażdy jeden to średnio 30 kPLN z kieszeni podatnika
OdpowiedzUsuńMilion!
Usuń