Minęło już ponad 12 lat, gdy pierwszy raz na moim blogu napisałem o bydgoskim dziwadle. Czyli o pomniku znajdującym się na skwerze u zbiegu ulic Staszica i Markwarta. Ten pomnik autorstwa znanego bydgoskiego plastyka pana Stanisława Lejkowskiego, popada w coraz większą ruinę.
Obecnie odgrodzono go barierkami i tak od lat to trwa.
Czy naprawdę nie można tego pomnika i jego otoczenie porządnie zrewitalizować?
Przecież to najpiękniejsza dzielnica Bydgoszczy i do tego sąsiedztwo najlepszego bydgoskiego gimnazjum oraz UKW (dawniej TK), i wspaniałej dzielnicy o nazwie Sielanka.
Dlaczego od kilkunastu lat, gdy o tym piszę na moim blogu nie udało się nic z tym pomnikiem zrobić?
Pierwszy mój tekst o tym pomniku
I zdjęcie sprzed tygodnia owego "Dziwadła".
Zdjęcie z 03.08.2024 roku |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię