poniedziałek, 6 stycznia 2014

Kolejny list pana Romana Jasiakiewicza - przewodniczącego Rady Miasta Bydgoszczy

Pan prezydent miasta Bydgoszczy jedzie do Torunia negocjować coś czego czynić nie powinien, a pan przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy przypomina mu o tym.



1 komentarz:

  1. Dzień Dobry.
    Biorąc pod uwagę stan "współpracy", z rozmysłem zaznaczyłem w cudzysłowie, bo nie ma czegoś takiego, pomiędzy Bydgoszczą i Toruniem, a także zgrzyty na temat ZIT, przypuszczam, że nie dane nam będzie doczekać szczęśliwego końca. Jestem samorządowcem z doświadczeniem w UM w Grudziądzu, więc na tym samym terenie. Moim zdaniem, takie skład osobowy samorządu w Bydgoszczy nie wróży niczego dobrego. Za obecnej kadencji nie ma na to żadnych szans. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię