czwartek, 9 stycznia 2014

Wyjątkowy "inteligent".

Rok temu (10.01.13.) zamieściłem na moim blogu post dotyczący wyrzuconej po świętach choinki.  Poniżej tekst z tego postu:


Niby nic, leżąca przy leśnej drodze choinka.  Ta leśna droga to część ulicy Kąty w Osielsku koło Bydgoszczy, łącząca Szosę Gdańską z ulicą Słoneczną w Żołędowie, a ta choinka leży tutaj wyrzucona przez kogoś kto jeszcze niedawno przy niej świętował.  Także niby nic, ale w tym samym miejscu o tej samej porze /około 10 stycznia/ podobna choinka /koreanka/, znajduje swój koniec już trzeci rok z rzędu.  Ktoś upatrzył sobie to miejsce i co roku wyrzuca tam niepotrzebne mu już drzewko.   Pomijając fakt, że jest to zwyczajne świństwo to jednak ja zadaję sobie pytanie:  jakim trzeba być człowiekiem, żeby tak czynić?   Organizuje się święta, zasiada przy choince, śpiewa kolędy, może się i modli, dzieli się opłatkiem, rozdaje prezenty i w ogóle świętuje się przy tym  polskim symbolu Bożego Narodzenia, a potem bierze się niepotrzebne już drzewko i wyrzuca, trzy lata z rzędu, w tym samym miejscu przy przy publicznej drodze leśnej. 

Jak tak można?


A dzisiaj (09.01.14.)  idąc tą droga wykonałem poniższe zdjęcie:




Na tym zdjęciu widzimy wyrzuconą choinkę (koreankę) tegoroczną, a obok (po lewej stronie) leżącą drugą, taką samą choinkę leżącą tutaj od ubiegłego roku, tą z mojego postu sprzed roku.


Jaki trzeba mieć iloraz inteligencji, aby cztery lata z rzędu tak postępować?


Link do postu z choinką ze stycznia 2013 roku














4 komentarze:

  1. wygląda to na początek nowej mody
    niedługo wszyscy będziemy tak robić

    OdpowiedzUsuń
  2. Przydałoby się namierzyć takiego delikwenta i przykładnie ukarać z podaniem jego danych do publicznej wiadomości.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak będzie spalarnia to tam zawiezie. Będzie dużo lepiej!

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię