niedziela, 5 stycznia 2014

S5 - aktualna i ciekawa wymiana korespondencji.


Jeszcze tylko przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy pan Roman Jasiakiewicz próbuje coś działać w sprawie budowy bydgoskiego odcinka S5.  Reszta bydgoskich polityków skuliła ogony pod siebie i nie chcąc narażać się krajowym oraz regionalnym liderom nabrała wody w usta i milczy jak zaklęta.  Na pewno obawiają się o swoje pozycje na listach wyborczych zbliżających się wielkimi krokami wyborów do UE, samorządów i do sejmu oraz senatu i dlatego tak się zachowują.  Oczywiście w kampaniach wyborczych znowu będą obiecywać, konfabulować, mamić, zapewniać i tak dalej.  A rzeczywistość?  Niestety dla bydgoszczan jest bardzo smutna.  Wystarczy poczytać odpowiedź z ministerstwa pani wicepremier czyli osoby obecnie najważniejszej w kwestii podejmowania decyzji o budowie dróg.

Coś tam piszą o perspektywie 2030 i o wskaźnikach, których zresztą nagminnie nie przestrzegają przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych.

Bydgoszczanie poczytajcie i nie dajcie się kolejny raz omamić mętnym i fałszywym obietnicom liderów PO.









































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię