piątek, 10 lipca 2020

Plastykowy gość.

Obieca Wam wszystko, ale niczego nie dotrzyma tak jak jego partia, patrz link poniżej:

https://dziwnabydgoszcz.blogspot.com/2012/10/kilka-refleksji-natury-ogolnej-3.html

Udzieli ślubu dwóm facetom albo dwóm paniom, ale jest temu przeciwny.

Nie zlikwiduje 500+  ale jest przeciwny rozdawnictwu publicznych pieniędzy bo przecież na ten cel "piniendzy nie ma i nie będzie".

Ale na pewno ci wszyscy przeciwnicy PiS-u biorący owe 500+  oddają tą kasę innym lub zwracają ją  do budżetu państwa?  Czy ci przeciwnicy PiS-u nie biorą trzynastej emerytury i ją także oddają?  Czy kobiety i mężczyźni pragną pracować do 67 roku życia?

A czy ci wszyscy przeciwnicy PiS-u nie biorą wyprawki 300+ na każde dziecko?

A czy ów kandydat na prezydenta RP udzieli pomocy lokatorom z reprywatyzowanych kamienic warszawskich, czy też jest temu przeciwny?   Fakty świadczą o tym drugim.

A czy nie podwyższy wieku emerytalnego bo przecież głosował przeciwko jego obniżeniu.

A czy zlikwiduje TVP, aby TVN dominował na rynku?  Bo przecież jest za pluralizmem mediów.

A czy nie jest przeciwko budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego bo przecież taki jest w Berlinie.

A czy zgodzi się na przekop Mierzei Wiślanej bo to jest przecież wbrew interesom Rosjan.

A skąd pochodzi?   Z Warszawy, z Krakowa czy ze Śląska?  I tak naprawdę nie wiemy skąd?  Na razie przyznaje się do pochodzenia z tych trzech miejsc, ale czyż to nie  może się w kolejnych kampaniach dynamicznie zmieniać?

Zna języki i jest czołowym intelektualistą, ale czy jest inteligentny?  Jakie ma IQ?

Myśli w różnych językach, ale czy myśli logicznie i czasami po polsku?

Jest przystojny, młody (sześć miesięcy starszy od Dudy), wysoki (osiem centymetrów niższy od Dudy) i do tego jest wzorcowym europejczykiem bo przecież jego mistrzem był nijaki Geremek odznaczony francuską legią honorową, chociaż różnie piszą o zasługach owego Geremka dla III RP.

A dlaczego protestuje przeciwko likwidacji powiatów skoro to było jedno z czołowych haseł wyborczych kampanii PO jesienią 2007 roku?

A dlaczego nie zlikwidują senatu wraz z koperciarzem?  To także było jedno z czołowych haseł wyborczych kampanii wyborczej PO jesienią 2007 roku?

Tak można bez końca.  Ale po co?

Większość społeczeństwa pragnie należeć do tej najlepszej kasty ludzi i trudno im się dziwić.  Jednak nie zdają sobie sprawy z tego, że gdy tak się stanie to wówczas nie będzie to już uprzywilejowana kasta, ale zwyczajna szara, pospolita masa, którą oprócz pierwotnego protestu przeciwko tym prymitywnym mocherom nic tak naprawdę nie łączy.


Wyznawcy KO i tak zdania nie zmienią, a mój głos jest przysłowiowym głosem wołającego na puszczy.

Po co tyle wołać?  Tylko głos można stracić.

Nie wiem jaki będzie wynik wyborów, ale jeden Emmanuel w UE to już i tak nadto.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię