Kary, kary, kary dla nieposłusznych polaczków (owi trzeciej kategorii członkowie UE na dużą literę nie zasługują). Praworządność. Faszyści na marszu niepodległości. Turów z jedną Hiszpanką. Izba niesprawiedliwości, która NIE JEST OBJĘTA unijnymi traktakami. Samowola i skrajna nieobiektywność sędziów. Absurdalne lempartowe protesty przybierające skrajnie chamskie formy. Komuniści z UE ( Miller, Belka, Liberadzki, Hubner, Cimoszewicz) wspierani takimi tuzami intelektu jak Sikorski, Buzek, Arłukowicz et consortes, domagają się kar finansowych dla Polski. Domagają się tak zwanej praworządności, która zresztą nigdy nie została zdefiniowana, a tak naprawdę to domagają się dostępu do koryta i to tylko po to, aby tak jak za poprzednich rządów PO-PSL z owych unijnych środków kraść, kraść, kraść ile tylko się da. Zaś maluczkim mówić, że "piniedzy nie ma i nie będzie".
Poniżej kopia z moich notatek z 2009 roku, który to wpis pokazuje, że nic się nie zmieniło w polityce tak zwanej totalnej opozycji. Polityce, która zmierzała i zmierza do uczynienia nas podległymi UE, a Niemcom w szczególności. Bo to oni tak naprawdę rozdają karty w owej UE.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię