Ponad dziesięć lat temu napisałem na moim blogu tekst jak poniżej:
Jeszcze wtedy miałem nadzieję, że przesadzam, że na pewno nie jest tak źle, ale, że warto sygnalizować i uprzedzać skutki tego co mogą przynieść owe działania. Dzisiaj już nie mam nadziei.
Niestety, moim zdaniem, zwyciężą w kolejnych wyborach ci co wtedy nas wykorzystywali i szykanowali. Zaś my sami (w swojej większości) będziemy tego chcieli. Będziemy jak ów przysłowiowy indyk co to czekał niedzieli, a w sobotę łeb mu ucięli.
Zaś najgorszym jest fakt, że jak te ćmy lecimy do ognia, który nas spali.
Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Ludzie zawsze wierzą w to co chcą wierzyć, a nie w to co jest. Dlatego z wypiekami na twarzy słuchają tych co kłamią bo kłamstwa są słodkie i piękne, a od prawdy ludzie stronią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię