Jedziemy sobie rowerami z Maksymilianowa do Nekli, a dalej z Nekli do Pyszczyna i tutaj napotykamy pola z dziwnymi roślinami. Zresztą w Myślęcinku (na górze nieopodal ulicy Jeździeckiej) widzimy takie same uprawy. Ponoć to dla pszczół, ale nie wiem czy to prawda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeżeli chcesz wyraź swoją opinię